|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konwalia
Dołączył: 30 Sie 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:13, 09 Wrz 2013 Temat postu: problem z miodem |
|
|
Witam. Mój tata jest pszczelarzem od ladnych paru lat. Jednak od pewnego czasu słyszymy od osób które otrzymaly od nas miód, że po jakims czasie on u nich rosnie. Nie wiem jak to inaczej powiedziec pecznieje, wylewa sie ze sloika. I nie znamy tego przyczyny poniewaz to wczesniej nie wystepowalo. Jezeli ktos wie cos na ten temat niech podzieli
sie to wiedza. Jaka jest tego przyczyna
i jak jej przeciwdzialac? Z góry dziekuje za odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 1:55, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Wygląda na to , ze miód sfermentował. Znalazłam artykuł o tym :
Przyczyną fermentacji miodu może być odbieranie pszczołom niedojrzałego (niezasklepionego) miodu do wirowania. Zawarte w miodzie drożdże osmofilne, które są przyczyną fermentacji, stają się aktywne w miodach o zawartości wody powyżej 18% (dot. miodów nektarowych). Podczas procesu krystalizacji w miodzie tworzy się sieć kryształków glukozy, a między nimi znajdują się składniki płynne (fruktoza i woda). Im więcej wody znajduje się w części płynnej, tym większe jest ryzyko, że miód sfermentuje. Na przykład miód o zawartości wody ok. 35% jest doskonałą pożywką dla rozwoju Aspergillus fumigatus. Prawdopodobieństwo sfermentowania miodu jest bardzo duże, jeżeli nastąpiło w nim oddzielenie fazy (rozwarstwienie). Fermentację może również spowodować nieumiejętne mieszanie (kremowanie) miodu, jeżeli podczas mieszania do miodu dostanie się do niego dużo wilgotnego powietrza. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym fermentacji jest przechowywanie miodu w nieszczelnych pojemnikach, w pomieszczeniach wilgotnych i zbyt ciepłych.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:40, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Witam,
niektórzy pszczelarze po dziś dzień po odwirowaniu przechowują miód w otwartych wiadrach, wierząc, że odparuje im się nadmiar wody.
Jest to wielki błąd - miód będzie wchłaniał wilgoć z powietrza, ponieważ jest higroskopijny.
W momencie gdy borykacie się z takim problemem, powinniście wirować tylko i wyłącznie zasklepione plastry lub chociażby w 75% zasklepione.
Dodatkowo robi się test, polegający na uderzeniu pięścią ramki (tak jak by się chciało zrzucić pszczoły). Jeśli podczas tego miód wylatuje z ramki, to jest on nie odpowiednio zagęszczony przez pszczoły i należy czekać z jego wirowaniem.
Szczególną uwagę należy zwrócić podczas pobierania miodu akacjowego. Jest to bardzo intensywny pożytek. Czasem zdarza się, że po zasklepieniu 98% procent ramki, w ostatnich rzędach pszczoły doleją jeszcze świeżego i rzadkiego nakropu. Ta mała relatywnie ilość nakropu, może wpłynąć na zbyt wysoką ilość wody w miodzie akacjowym i na późniejsze jego psucie się.
Podczas wirowania należy zachować bardzo wysoki poziom higeny. Psucie miodu przeważnie spowodowane jest drożdżakami, które mogą namnażać się np. w źle umytej miodarce.
Dodatkowo jeśli borykacie się z takim problemem, radzę korzystać z odstojnika. W najprostszej sytuacji jest to wiadro wyposażone w zawór podobnie jak miodarka.
Miód z miodarki wlewa się w odstojnik poprzez sito (najlepiej o dwóch różnych wielkościach oczek). Następnie w odstojniku miód powinien być przechowywany przez 1-2 doby. W odstojniku, lekkie zanieczyszczenia wypłyną na wierzch, ciężkie opadną na dno. Pęcherzyki powietrza w formie piany wypłyną na wierzch. Tę pianę należy dokładnie zebrać, wraz z pewną ilością miodu. W tej pianie znajduje się większość drożdżaków. Dodatkowo miód ulega w pewnym stopniu rozwarstwieniu i na wierzchu znajduje się ten zawierający najwięcej wody.
Po wspomnianej dobie lub dwóch dniach należy miód rozlewać do pojemników docelowych - np. słoików. Dzięki zaworowi nalewanie staje się bardzo wygodne. Słoiki nie brudzą się od zewnątrz. Nalewany miód będzie jednorodny. Podczas nalewania należy uważać, aby miodu nie napowietrzyć.
Jeszcze taki pomysł, jak sobie radzić z tym problemem:
Np. chcemy wywirować miód przed zakwitnięciem lipy, aby dostać miód odmianowy lipowy. Jednak w ulach ramki nie są odpowiednio zasklepione. Można zrobić to w ten sposób, że ramki odwirowuje się na dwa razy. Pierwszy raz odwirowuje się przed odsklepianiem, drugi po odsklepianiu. Za pierwszym razem otrzymuje się miód zbyt rzadki, aby mógł być przechowywany przez długi czas. Po drugim wirowaniu miód jest dojrzały - ten można pakować do słoików.
Jednak co zrobić z tym miodem mało dojrzałym? Możliwości są dwie: Można z niego zrobić miód pitny lub można go podać kilku silnym rodzinom, aby ponownie przerobiły ten miód. W krótkim czasie zostanie on przeniesiony do plastrów i następnie zasklepiony. Będzie go można odwirować. Przy podawaniu miodu należy zachować szczególne środki ostrożności, aby nie doprowadzić do rabunków.
Jeszcze jedna rada. W sklepach pszczelarskich (tych internetowych) można zakupić urządzenie, które nazywa się reflektometr. Za pomocą niego można sprawdzić czy miód jest dojrzały. Nie posiadam jednak takiego urządzenia, więc nie będę się na jego temat rozpisywał.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:55, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Witam pozwolę się podłączyć pod temat,
kolega "marek.nowak" napisał do mnie (bo nie ma w pełni aktywnego konta) czy ten miód nie jest przypadkiem sfałszowany. Proszę zobaczcie poniższe zdjęcie
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Wto 21:15, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Wygląda jak przegrzany potem troszkę zjedzone i znowu dolane świeżego miodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Wto 21:31, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Do sugestii nefara dodałbym tylko by dbać o : miód wlewać do wiaderek, słoików, innych .... absolutnie czystych i absolutnie suchych (tyczy też miodarki) .
I jeszcze takie pytanie do konwalii : czy każdy rodzaj miodu tak "robi" , czy tylko z określonych pożytków?
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:31, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Przypadkiem może być. Ale sfałszowanego miodu nikt Ci nie oceni na podstawie zdjęcia . Chyba domyślasz się dlaczego.
Mnie to wygląda na dolewane do słoika trzy substancje podobne do miodu. I nic więcej.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:15, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Pisałam z tą osobą i wywnioskowałam , że ten miód przechowywany był w zbyt wysokiej temperaturze przez okres 3 miesięcy i to mogło poskutkować tym rozwarstwieniem. Choć specjalistą tu nie jestem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:25, 10 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Kolega nadal nie może pisać wiadomości dlatego załączam treść z PW:
marek.nowak napisał: | Slicznie dziekuje "Jestemradek" za opublikowanie mojej prosby.
Zdjecie miodu zrobilem ja i kupilem go okolo 4 miesiace temu. Wtedy miod ten mial postac plynna, jednolitego koloru. Nic nie zapowiadalo, ze miod bedzie az tak dziwnie wygladal. Dopiero przedwczoraj jak zobaczylem go w szafce, to az sie przerazilem.
Poza tym miod ten powstal z "Chabra bławatka".
Mam tez inne miody z Rzepaku i wszystkie "wykipialy". Wszystkie pochodza od tej samej osoby
Czy taki miod:
[link widoczny dla zalogowanych]
jest zdatny jeszcze do jedzenia, czy powinienem go wyrzucic?
Czy te miody z Rzepaku, ktore "rosna" mozna jeszcze jesc, czy raczej nie ryzykowac?
Slicznie dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam
Marek |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 6:30, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Kolego marek.nowak
Nigdy nie spotkałem się z sytuacją która przedstawia twoje zdjęcie. Obawiam się, że nikt na podstawie zdjęcia nie odpowie ci, czy możesz ten miód zjeść. Tak naprawdę bez odpowiedniej analizy miodu, nie można wiele powiedź. Taka analiza jest bardzo kosztowna, więc dla jednego słoika...
Jednak jest coś co możesz zrobić nie bojąc się o swoje zdrowie z tego miodu i miodów rzepakowych (wykipiałych). Mianowicie jest to miód pitny sycony.
Sycenie polega na gotowaniu rozpuszczonego w wodzie miodu. Podczas tego zabiegu zabija się drożdże, które spowodowały dziką fermentację. Wysoka temperatura "dezynfekuje" miód. Podczas gotowania, powstaje piana, którą to zbiera się. W ten sposób usuwa się tzw. szumowiny - czyści się miód.
Następnie nastaw chłodzi się do temperatury pokojowej i zaszczepia się drożdżami szlachetnymi.
Oczywiście ten post nie wyczerpuje tematu. Aby zrobić dobry miód pitny trzeba trochę o tym poczytać. Nie jest to jednak trudne zadanie i można w tym celu wykorzystać trochę gorszy miód.
I jeszcze jedno! Jeśli jesteś osobą niepełnoletnią, nie martw się. Zanim miód będzie dobry do picia, minie kilka lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
konwalia
Dołączył: 30 Sie 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:23, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Dziekuje za tak liczne odpowiedzi. Przepraszam że dopiero teraz odpisuje.
Jesli chodzi o pyt. PiotrekF to nie jestem dokońca tego pewna czy to wszystkie rodzaje miodu. Bo nie wszyscy się na to skarżą. Więc chyba nie.
U nas przetrzymujemy miód nie bezpośrednio w słoikach tylko w wiekszych pojemnikach. A jeśli mamy jakiś miód w słoiku to on normalnie "zastyga".
Ten problem wsześniej nigdy u nas nie wystepował, a pszczoły mamy od paru dobrych lat. I nie dodajemy żadnych "ulepszaczy".
Na przyszłość dostosuje się do waszych rad. Miejmy nadzieje że to pomoże.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez konwalia dnia Śro 13:23, 11 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Śro 21:11, 11 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
konwalia napisał: | U nas przetrzymujemy miód nie bezpośrednio w słoikach tylko w wiekszych pojemnikach. A jeśli mamy jakiś miód w słoiku to on normalnie "zastyga". . |
A może ... rozważcie przetrzymywanie zamiast w "wiekszych pojemnikach" , już w słoikach przez Was rozlanych, zamkniętych, odp przetrzymywanych , ..... może z odpowiednią 'nalepką' informacyjną
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:58, 15 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Czasami nawłoć lubi robić figle i "rosnąć" nawet w najbardziej sterylnych warunkach. Po skrystalizowaniu również mogą występować rozwarstwienia, szczególnie gdy miód zawiera wiele pożytków a nawłoć jest w największym procencie.
To co na zdjęciu, to na pewno jakieś zlewki. u góry szumy, środek wielokwiat a na dole nawłoć...????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarekk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Wto 22:25, 17 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Rozlewać do słoików albo wiaderek docelowych i nie otwierać . Tak jak już ktoś napisał dużo pszczelarzy zostawia miód żeby odparował wodę w wiaderkach bez wieczek a jak wiemy jest higroskopijny i jeszcze dociągnie wody . A skoro miód koledze fermentuje i nie jest to ostatni pożytek jak nawłoć czy wrzos gdzie nie zawsze pszczoły zdążą go poszyć co może oznaczać że był za szybko odebrany lub źle przechowywany . Sam odbierałem w tym roku nawłoć i 10 l poszło na miód pitny bo tylko do tego się nadawały .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|