Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M@t30
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:33, 01 Lip 2013 Temat postu: problem z nadstawkami |
|
|
Siemka macie jakieś wytłumaczenie dla mojej dziwnej sytuacji, a mianowicie pszczoły nie chcą mi wchodzić na nadstawki pomimo iż nie mieszczą się już w gnieździe (ul WZ)
przeniesienie ramki nadstawki z gniazda spowrotem do nadstawek nic nie daje. jak je zachęcić? wpuścić tam matke? może ona przejmie inicjatywe? ale co ona zrobi na węzie, raczej nic... spryskać je jakimś syropem czy coś? czy one po prostu genetycznie nie chcą wchodzić na nadstawki? może macie jakieś patenty Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pon 20:09, 01 Lip 2013 Temat postu: Re: problem z nadstawkami |
|
|
M@t30 napisał: | Siemka macie jakieś wytłumaczenie dla mojej dziwnej sytuacji, a mianowicie pszczoły nie chcą mi wchodzić na nadstawki pomimo iż nie mieszczą się już w gnieździe (ul WZ)
przeniesienie ramki nadstawki z gniazda spowrotem do nadstawek nic nie daje. jak je zachęcić? wpuścić tam matke? może ona przejmie inicjatywe? ale co ona zrobi na węzie, raczej nic... spryskać je jakimś syropem czy coś? czy one po prostu genetycznie nie chcą wchodzić na nadstawki? może macie jakieś patenty Pozdrawiam |
Są w nastroju rojowym.
W nadstawce masz węzę , której nie odbudują , więc nie mają po co do niej iść .
|
|
Powrót do góry |
|
|
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Skąd: stargard Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:16, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Witaj,M@t30 pozwól że dopiszę parę słów.
Na twoim przykładzie(problemie)widać jak ważny jest ul w pasiece.
W ulu wlkp. korpus z węzą dałbyś na dennice,matkę zgonił na węzę,krata a dotychczasową rodnię na góre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:18, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tu możliwych jest kilka przypadków . Albo jak pisał Robi są w nastroju rojowym , albo jest w gnieździe dużo czerwiu odkrytego , jest zimno a na górze jest goła węza. Albo jest zimno , na górze jest goła węza i jest duża przerwa pomiędzy ramkami gniazda i nadstawki. Albo kilka czynników jednocześnie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:12, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Albo ... po prostu nie czas na dawanie nadstawki z węzą. już wcześniej chciałem pisać ale... są tu tacy co dobrze myślą nie żebym sie zbijal dedukcja jest ok. tylko po co dedukcja?.. po prostu o tej porze nie warto walczyć a trzeba mieć. na ten rok nic to nie zmieni ale za rok nauczy kiedy budują a kiedy mają w dupie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:35, 03 Lip 2013 Temat postu: Re: problem z nadstawkami |
|
|
M@t30 napisał: | Siemka macie jakieś wytłumaczenie dla mojej dziwnej sytuacji, a mianowicie pszczoły nie chcą mi wchodzić na nadstawki pomimo iż nie mieszczą się już w gnieździe (ul WZ)
przeniesienie ramki nadstawki z gniazda spowrotem do nadstawek nic nie daje. jak je zachęcić? wpuścić tam matke? może ona przejmie inicjatywe? ale co ona zrobi na węzie, raczej nic... spryskać je jakimś syropem czy coś? czy one po prostu genetycznie nie chcą wchodzić na nadstawki? może macie jakieś patenty Pozdrawiam |
Też mam ule WZ. Jak ul był zapełniony ramkami i był pożytek to na ramki założona krata i dana nadstawka z suszem. Miały gdzie nosić miodek. A na węzę to co mają nosić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@t30
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:18, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
(nocki mam i nie czasu nawet odpisać...) to mam pytanie. jak nie wejdą na węzę to no to jak mi wyciągną nadstawke? błędne koło. nadstawki mam w miare ocieplone ale to może trzeba bardziej ocieplić (Nie chce żeby miały jak w piekarniku), Może faktycznie jest wiekasza przerwa niż 1cm. Jak nie chcą wchodzić na nadstawki no to moja strata....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez M@t30 dnia Śro 15:19, 03 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:24, 03 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Może jak masz przepełnienie w ulu, to zrób z niego odkład. Przekładasz kilka ramek z czerwiem i pokarmem do drugiego ula, podajesz matkę a do macierzaka kilka ramek z węzą , by miały co robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@t30
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:34, 04 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
można i tak.. w tamtym roku tak zrobiłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@t30
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:10, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
ale co roku nie mam zamiaru tak robic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:50, 05 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
To jasna sprawa że musisz zdobyć gdzieś ramki z suszem a węzę dokładać po trochu by ją ,,budowały "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@t30
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:19, 06 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
tylko skąd je wziąść.... żeby to wszystko było takie proste..... może coś wykombinuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|