|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pavelek
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:28, 23 Maj 2012 Temat postu: Proszę o POMOC !!! |
|
|
Witam serdecznie wszystkich pszczelarzy!
Jestem początkujący i prosiłbym o pomoc. Mój problem polega na tym, że moje pszczoły przeszkadzają sąsiadowi
Aktualnie posiadam 7 pni. Pasieka została zarejstrowana, znajduje się ona jakieś 300 metrów od drogi publicznej.
Sąsiad, któremu zawadzają pszczółki mieszka około 100 metrów od pasieki. Jest ona ogrodzona szczelnym płotem o wysokości 2 metrów. Pasieke założyłem na wsi, gdzie jest dużo rzepaków, pól uprawnych, łąk itp.
Więc teraz moje pytanie. Czy potrzebuje coś jeszcze, żeby sąsiad nie mógł się do czegoś doczepić ?
Prosiłbym o szybką odpowiedź.
[/b]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Śro 23:59, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Na ten temat było troszkę pisane na naszym forum http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/pszczoly-w-swietle-prawa,73/lokalizacja-pasieki,497.html niestety to duży kłopot dla Ciebie musisz zrobić wszystko aby udobruchać sąsiada on ma swoje prawa, mimo odległości 100 m może skutecznie zatruć ci życie Proponuje podnieść płot do trzech metrów,wymieniać matki na łagodne wszelkie uczulenia "leczyć" miodem znając takich ludzi chociaż będą stały puste ule będzie problem.Pozdrawiam i życzę powodzenia w negocjacjach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dudi
Gość
|
Wysłany: Czw 0:21, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kolego wymień matki i podaj to [link widoczny dla zalogowanych] Wzmocnisz rodziny, a że ma to w swoim składzie ziółka (melisę) pszczoły powinny być spokojniejsze. Miałem jedną taką rodzinę w ubiegłym roku. W tym roku to podaję do poidła i chodzę w krótkich spodniach i bez koszulki po pasiece. A z sąsiadami to tak jest. Na dobra sprawę to może ci naskoczyć. Niech ci udowodni że to twoje pszczoły. Też mam zrzędowatą sąsiadkę ale mam to gdzieś. Moja posesja i to ja decyduje co na niej będzie. Jak jej nie pasuje tonich się wyprowadzi. Mam płot 2 m i pszczoły z 5 m od niego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 0:53, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
dudi , nie medrkój, piotrpodchale dobrze radzi twoje rady są o kant d..y roztrzasc , zauwazyłem wiecej takich perełek twoich na tym forum, własnie dzieki takim jak ty i tobie podobni forum nie idzie tak jak powinno a pasieka? do dwóch dni ci wykoncze pszczoły jak by mi na tym zależało, ziółka to dawaj swojej babci jak ją masz i zrzedzi to sie uspokoi
|
|
Powrót do góry |
|
|
dudi
Gość
|
Wysłany: Czw 7:31, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
birkut co do wymiany matek, nie neguję bo w części rodzin co dostałem sam od razu wymieniłem. Nie mówię że nie pomogło. Co do probiotyków widzę że nie wierzysz? Też bym może nie wierzył gdybym nie stosował. Pieniądze nie wielkie a spróbować zawsze można. Przecież nikt cię do tego nie zmusza. A z sąsiadami wiadomo żyć trzeba dobrze, ale bez przesady. Jak im pozwolisz to za tydzień ci powie że jej przeszkadza twój pies bo szczeka. Wiesz jak to u nas jest, dasz palec będzie chciał całą rękę. A co do moich perełek to nie bardzo wiem o co ci chodzi, skoro jesteś taki doświadczony i mądry to zabieraj głos i pisz a nie później komentujesz. Chętnie poczytam twoich mądrości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pavelek
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:42, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Panowie nie chodzi mi żebyście się kłucili, lecz potrzebuje waszej pomocy!
Niektórzy są mniej, inni lepiej doświadczeni. Ja prosiłbym jako niedoświadczony pszczelarz o radę.
Bo napewno z tym sąsiadem spotkam się w sądzie. Dla tego nie wiem co mam dalej robić ??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pavelek dnia Czw 7:43, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Czw 7:51, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
dudi napisał: | Kolego wymień matki i podaj to [link widoczny dla zalogowanych] Wzmocnisz rodziny, a że ma to w swoim składzie ziółka (melisę) pszczoły powinny być spokojniejsze. Miałem jedną taką rodzinę w ubiegłym roku. W tym roku to podaję do poidła i chodzę w krótkich spodniach i bez koszulki po pasiece. A z sąsiadami to tak jest. Na dobra sprawę to może ci naskoczyć. Niech ci udowodni że to twoje pszczoły. Też mam zrzędowatą sąsiadkę ale mam to gdzieś. Moja posesja i to ja decyduje co na niej będzie. Jak jej nie pasuje tonich się wyprowadzi. Mam płot 2 m i pszczoły z 5 m od niego. | Kolego dudi wystarczy ,ze sąsiad zgłosi sprawę na policję przyjdzie dzielnicowy zostanie akurat pożądlony i zgadnij komu uwierzą sąsiadowi czy tobie.Takie sprawy się zdarzają trzeba niestety z ludźmi żyć i zrobić wszystko aby nasze pszczółki nie przeszkadzały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pavelek
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:55, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Najlepsze jest to, że ten sąsiad pod swoim domem ma 2 ule. Jego pszczoły mu nie przeszkadzaja tylko akurat moje Nie rozumiem takich ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pavelek dnia Czw 7:56, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
dudi
Gość
|
Wysłany: Czw 8:02, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Pavele, tak jak ci kolega piotrpodhale pisał i ja też potwierdzam, możesz spróbować wymienić matki. Chyba że masz wymienione. Są bardziej lub mniej agresywne. Tak jak pisałem, ja co dostałem to od razu matkę wymieniałem bo nikt nie wiedział co to za matka i też były bardziej agresywne. Płot? No może i tak, ale wydaje mi się że czego nie zrobisz to i tak będzie źle. Tacy są ludzie. Ale nie możesz dawać sobą pomiatać. Ja mam sąsiadów i ci co bliżej to spoko, oni pszczół nie widzą, a ta co ma dalej też mi zwróciła uwagę bo latają. Choć żadna jej nie użądliła. Ale kilka lat temu przeszkadzał jej mój pies. Teraz ma swojego i jest ok. Nie chodzi o kłutnię bo nie po to tutaj jesteśmy, ale każdy coś napisze i może coś doradzi. Ja ci dałem swoją propozycję, ktoś inny podrzuci cos innego, a sam musisz wybrać. Trzymaj się chłopie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pavelek
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:15, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki za radę. Mam podobnie tak jak przed chwilą napisałeś sąsiedzi, którzy mieszkają blizej mojej pasieki nawet nie zwracają uwagi na pszczółki a ten dalej to mi wojne robi. Będzie próbował zrobić wszystko żebym zrezygnował Ale ja nie zamierzam się poddawać dla tego będę robił wszysko tak aby
pnie zostały tam gdzie są
Rozwala mnie on, specjalnie obok pasieki posadził maliny żeby mieć pretekst, że go gryzą moje pszczoły haha
Martwi mnie to, że znajde się w sądzie Dla tego nie mam pojecia co z tym robic ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Czw 8:27, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Pavelek napisał: | Najlepsze jest to, że ten sąsiad pod swoim domem ma 2 ule. Jego pszczoły mu nie przeszkadzaja tylko akurat moje Nie rozumiem takich ludzi. | Eeee od tego trzeba było zacząć skoro tak wymień matki powiedz mu ,że to zrobiłeś i niczym się nie przejmuj.Pewnie żal mu d..ę ściska ,że ma mniej uli.Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pavelek
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:52, 24 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dziękuje za pomoc
Aktualnie w pasiece stoi 7 pni z pszczołami, lecz w tym tygodniu dokupiłem 38 pni, które czekają na roje
Postaram się jak najszybciej wymienić matki
Miałbym do was jeszcze jedna prośbę, jeśli nie było by to dla was kłopotem poadć mi prawa dotyczące wymogów, które powinny być i mam nadzieje że są przezemnie spełnione na pasiekę. Potrzebuje takie coś wydrukować i mu zanieść, żeby był w pełni świadomy, że moja pasieka jest zgodna z przepisami
Tu jest moje gg -->2208637
A to poczta -->pavelek95b5@o2.pl
Jeszcze raz bardzo wam dziękuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamiloo
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:36, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kolego Pavelek weź słoik z miodem i zanieś go sąsiadowi dla ciebie to nic jeden słoik a gość się ucieszy i pewnie zażegnacie konflikt Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pon 7:32, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Kamiloo napisał: | Kolego Pavelek weź słoik z miodem i zanieś go sąsiadowi dla ciebie to nic jeden słoik a gość się ucieszy i pewnie zażegnacie konflikt Pozdrawiam |
Jak sąsiad ma swoje 2 ule , to go słoiczkiem nie kupisz !
Najpewniej chodzi właśnie o to , że twoje pszczoły , to dla niego konkurencja !
Niech sąsiad w razie czego udowadnia , że agresywne są twoje pszczoły a nie jego .
Próbować zażegnać konflikt , ale nie za wszelką cenę .
Jak sąsiad niekomunikatywny , to go olać .
Warunki określone prawem spełniasz .
Dla spokojności sumienia zapisz się do związku i opłać ubezpieczenie OC (indywidualnie raczej nie ubezpieczysz ) .
Nikt nikomu nie każe chodzić do twojej pasieki .
A jak za blisko podejdzie , to dostanie na własną prośbę .
Duża działka na wsi jest najodpowiedniejszym miejscem na pasiekę .
Nawet sąd nie znajdzie przesłanek , żeby nakazać usunięcie , lub zmianę lokalizacji pasieki .
Polecam ciekawą lekturę : [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:03, 31 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W zasadzie temat został wyczerpany, ale... Jest takie przysłowie: "Czego oczy nie widzą tego duszy nie żal" W wypadku opisanym przez ciebie nie chodzi zapewne o to że twoje pszczoły przeszkadzają a o to że w ogóle są. Skoro sąsiad ma dwa ule to żaden sąd nie udowodni, że to akurat twoje pszczoły są agresywne. Sąsiad ma zapewne problem z rabunkami ale tu wygrywa ten kto ma silniejsze rodziny bo przecież jego pszczoły też mogą się rabować wzajemnie. Kiedy zakładałem pasiekę sąsiad 200 m od mojej działki miał pasiekę 120 pni. To wkurza kiedy wiosną wszystkie słabe rodziny padają zrabowane. Ja jednak nie marudziłem a starałem się żyć dobrze z sąsiadem. On już nie żyje, jego pasieki nie ma i jest łatwiej. Kiedy człowiek nauczy się robić coś kiedy jest trudno, potem kiedy jest łatwiej jest już bardzo łatwo. Wracając do przysłowia, Postarałbym się aby twoje ule były jak najmniej widoczne. Przy odległości kilkuset metrów płot nie jest chyba nawet konieczny a z pewnością go widać (w oczy kuje) i to co za nim pozostaje tajemnicą. Może to głupio zabrzmi ale sugeruje przemalowanie uli na kolor otoczenia latem zapewne zielony(zieleń uspokaja) posadzenie żywopłotu najlepiej niejednolitego tak aby nigdy z żadnego kąta nie było widać wszystkich uli. Pasieka to nie auto, nie ma sensu popisywać się ilością uli przed sąsiadami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|