|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lukas99
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 08 Lip 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Okolice Myszków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:24, 15 Kwi 2015 Temat postu: Przeprowadzka do innego typu ula |
|
|
Witam, ostatnio wpadłem na pomysł przeprowadzki z ula warszawskiego zwykłego do wielkopolskiego. Chodzi mi o zrobienie do korpusowego odkładu*. Nie mam niestety skrzynki na pakiet, a nowa matka jest zamówiona. I wpadłem na pomysł wrzucenia z obsiadanych ramek ula warszawskiego do rojnicy wielkopolskiej i podłożeniu matki w klatce do nich. I tu się nasuwa moje pytanie, czy w ogóle jest to jakaś metoda na zrobienie nowej rodziny przy minimalnym ryzyku straty matki? Oczywiście pszczoły planuję potrzymać z dzień w piwnicy razem z matką w klatce.
Jeśli macie jakieś inne sugestie, bardzo prosiłbym o rady.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Czw 9:49, 16 Kwi 2015 Temat postu: Re: Przeprowadzka do innego typu ula |
|
|
lukas99 napisał: | Witam, ostatnio wpadłem na pomysł przeprowadzki z ula warszawskiego zwykłego do wielkopolskiego. Chodzi mi o zrobienie do korpusowego odkładu*. Nie mam niestety skrzynki na pakiet, a nowa matka jest zamówiona. I wpadłem na pomysł wrzucenia z obsiadanych ramek ula warszawskiego do rojnicy wielkopolskiej i podłożeniu matki w klatce do nich. I tu się nasuwa moje pytanie, czy w ogóle jest to jakaś metoda na zrobienie nowej rodziny przy minimalnym ryzyku straty matki? Oczywiście pszczoły planuję potrzymać z dzień w piwnicy razem z matką w klatce.
Jeśli macie jakieś inne sugestie, bardzo prosiłbym o rady.
Pozdrawiam |
Jeśli chcesz cała rodzinę przesypać , to można tak zrobić .
Ale miodu z rzepaku możesz nie zobaczyć , bo czerw z ramek warszawskich (i warroza na nim) będą stracone . Więc nie będzie komu rzepaku przynieść .
lukas99 napisał: | Chodzi mi o zrobienie do korpusowego odkładu*. |
Jak chcesz rodzinę dzielić , to zdecydowanie w połowie kwietnia powiem NIE !
Nie ta pora roku !
|
|
Powrót do góry |
|
|
lukas99
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 08 Lip 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Okolice Myszków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:45, 16 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Nie, nie Taki zabieg planuje gdzieś w czerwcu po miodobraniu z rzepaku. Nie dysponuję suszem, tylko niestety samą węzą wielkopolską. Matka będzie unasienniona. Tylko pytanie czy przyjmą matkę w takich warunkach. Choć wyjścia mieć zbytniego nie będą miały...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pią 11:48, 17 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
lukas99 napisał: | Nie, nie
Taki zabieg planuje gdzieś w czerwcu po miodobraniu z rzepaku.
Nie dysponuję suszem, tylko niestety samą węzą wielkopolską. Matka będzie unasienniona. Tylko pytanie czy przyjmą matkę w takich warunkach. |
Sam sobie odpowiedziałeś
lukas99 napisał: | wyjścia mieć zbytniego nie będą miały... |
Zostaw je same w rojnicy (ulu) na 4 godziny , żeby się upewniły , że matki nie ma i nie ma z czego wyprodukować nowej i podaj nową .
Jeśli to ma być rozmnożenie , to możesz je sztucznie rozroić (oddzielić pszczoły rojowe od pozostałych i wtedy potraktować jak rój naturalny .
Jak nastroju nie będzie m to łatwo go sprowokujesz ...
Jeśli ma to być przesiedlenie , to najlepiej na lipie zamknąć matkę w izolatorze , żeby już nie czerwiła , bo czerw pójdzie na zmarnowanie .
Miodu będzie więcej , bo mniej będzie czerwiu do karmienia .
Po lipie lej , rojnica i wszystkie pszczoły do rojnicy .
Rojnicę z pszczołami do pustego ula i jedna tabletka apiwarolu , która rozprawi się z warrozą .
A w nowym ulu węza i delikatne podkarmianie rzadkim syropem.
Odbudują ramki z węzy i będą zdrowsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
lukas99
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 08 Lip 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Okolice Myszków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:12, 17 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie Robi Jak zawsze można na Tobie polegać Nawet mi odpowiedziałeś na pytanie które zapomniałem zadać czyli ile po osieroceniu roju poddać nową matkę. Dzięki jeszcze raz i to ma być nowa rodzina czyli tak jakby pakiet w rojnicy z ula macierzystego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:45, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Tylko ten apivarol to jak matka czerwić zacznie bo zaraz po osadzeniu może im się nie spodobać. Znaczy z drugiej strony nie za późno żeby czerw nie był zasklepiony, a może jak czerw w starym ulu się wylęgnie to jeszcze w starym ulu?... Trudno oczekiwać od nowo wpuszczonej rodziny bez czerwiu że nie ucieknie potraktowana apivarolem.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lukas99
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 08 Lip 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Okolice Myszków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:50, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie za wskazówki bo wiele o pszczołach jeszcze nie wiem Mam takie jedno jeszcze pytanie czy można im wrzucić kawałek ciasta do rojnicy? Czy zostawić je na głodniaka te 2 dni czy tam ile?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pon 19:36, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
wrzosowy napisał: | Tylko ten apivarol to jak matka czerwić zacznie bo zaraz po osadzeniu może im się nie spodobać. Znaczy z drugiej strony nie za późno żeby czerw nie był zasklepiony, a może jak czerw w starym ulu się wylęgnie to jeszcze w starym ulu?... Trudno oczekiwać od nowo wpuszczonej rodziny bez czerwiu że nie ucieknie potraktowana apivarolem. |
Jak pszczoły w rojnicy wstawi do pustego ula i odymi , to mu nie uciekną .
Matkę może podać po odymieniu jak się uspokoją .
Chociaż jak będzie uz w rojnicy , to też jej się nic nie stanie .
To nie kwasy ...
Przetrzyma w zimnej piwnicy 24h.
obsadzi w ulu i będzie git
Dla pewności może po obsadzeniu w ulu na kilka dni zakratować wylot .
Teraz na walkę z warrozą należy wykorzystać każdą nadarzającą się okazję .
A już na pewno sytuację , że mamy pszczoły bez czerwiu i bez plastrów .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pon 19:40, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
lukas99 napisał: | Dzięki wielkie za wskazówki bo wiele o pszczołach jeszcze nie wiem
Mam takie jedno jeszcze pytanie czy można im wrzucić kawałek ciasta do rojnicy? Czy zostawić je na głodniaka te 2 dni czy tam ile? |
Pszczoły w rójce naturalnej , lub sztucznie wywołanej nabierają miód do wola .
I to im wystarczy .
Tylko przed zrobieniem zsypańca musisz je dobrze odymić w celu opicia się i dać im chwilę na pobranie zapasów .
No i oczywiście w ulu musi być nakrop.
Jeśli go nie ma i jest okres bezpożytkowy , to dzień wcześniej trzeba im podać np w słoiku syrop .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|