|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:11, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Co do 2013 zapowiada się dobrze. Tak naprawdę ostatnich parę lat nie było rekordowe, ale też nie tragiczne. Jako że w pszczelarstwie raz na kilka lat jest dobry rok, niedługo powinien taki nadejść. Tylko wtedy nie trzeba umieć nic aby wyjąć. Co do wiedzy po to jest aby poradzić sobie kiedy jest źle. Kiedy jest dobrze pszczoły same sobie radzą. Na 5 lat w Polsce tylko raz miałem zbiór na stacjonarnej porównywalny z akacją czy rzepakiem w wędrownej. W ciągu miesiąca śmiało 50 kilo z najlepszego ula. Tak więc szykuje się dobry rok bo ostatni dobry był 3 - 5 lat temu. Będzie dobrze czego wam i sobie życzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maria
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LubaniaLipiny
|
Wysłany: Nie 18:15, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mam jeszcze do was kilka pytan przed sezonem zeby sie jakos przygotowac ule ktore kupimy nie beda nowe wiec trzeba je czyms odkazic to maja byc ule na poczatek i na wzor maz zrobi je sam nowe sa za drogie jak na poczatek jaka farba je pomalowac i czy trzeba je spryskac przeciw chorobom wybiegne troche do przodu czym dymic pszczoly i w jaki sposob wybrac miod bez miodarki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:41, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ule drewniane opala się od wewnątrz palnikiem gazowym albo denaturatem. Oczywiście tak aby nie podpalić ula. Płomień w odpowiedniej odległości. Farba w drewnianym każda akrylowa wodna bezzapachowa. Kolor w zasadzie dowolny chociaż tu ludzie mają różne zdania. Są kolory lepiej rozpoznawane przez pszczoły od innych. Niektórzy jednak wybierają kolory zlewające się z otoczeniem aby nie drażnić sąsiadów. Z pewnością nie czarne bo czarny się latem za bardzo nagrzewa. Co do chorób po opaleniu samego ula trzeba popatrzeć na same pszczoły. Jeżeli są zdrowe to wystarczy jesienna coroczna walka z warrozą. Odymianie przy przeglądach w zasadzie wszystkim co naturalne. Czasem wystarcza papieros. Niektórzy korzystają z wysuszonego pruchna drzew inni z mieszanek suchych rozdrobnionych ziół. I ostatnie pytanie najtrudniejsze. Można miód wycisnąć psując ramkę ale lepiej pożyczyć miodarkę albo odwirować u kogoś. Jest też opcja kupienia miodarki. Używane nie są drogie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LubaniaLipiny
|
Wysłany: Pon 10:38, 21 Sty 2013 Temat postu: pszczoly krok po kroku |
|
|
Mam do was jeszcze takie pytanie z jakiej grubej deski robic ule zeby ich nie ocieplac i co jest lepiej kupic oklady czy pszczoly moze jedno i drugie Za wszystkie wasze rady bardzo wam dziekuje i licze na przyszlosc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:20, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Myślę że 3cm jest wystarczająca.Natomiast następne pytanie jest trudne, bo ilu pszczelarzy tyle opinii.
Zaleta odkładów: kupujesz u jakiegoś pszczelarza, mającego / mam nadzieję/ pszczoły zdrowe. Zapominasz w tym roku o miodzie, choć pewnie zaraz znajdzie się taki co z odkładu weźmie beczkę i jeszcze odkład następny zrobi.
Wymagają pielęgnacji, a nie oczekiwań.
Preferuję rójki, Budują gniazdo szybko, rozwój szybki, bo skoro wyroiły się ta muszą być dobre. Maja matkę starą, którą w przyszłym roku musisz wymienić. Po otrzymaniu i zasiedleniu u siebie masz czas ok 4-6 dni na jednorazowy zabieg na warrozę i masz w tym roku zabiegi z głowy.
Rodziny są najlepszym rozwiazaniem, mają jedyną wadę. Problem z ramkami. Musi byc rodzina na takiej ramce jaką masz u siebie. Trzeba się przyjrzeć czy są w dobrej kondycji. Sa relatywnie wiosną drogie, ale masz miód.
Wybieraj, Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:50, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z poprzednią opinią. Jako że na pszczoły czekasz z niecierpliwością najszybciej możesz je mieć kupując wczesną wiosną całe rodziny albo chociaż rodzinę. Tu masz dwie możliwości. z ulem albo na identycznej ramce jak w twoim ulu. Ma to też taką zaletę że jak zechcesz potem dokupić rój czy odkład w domu będziesz mieć już pszczoły. Bywa że z odkładem czy rojem coś idzie nie tak wtedy mając zdrową zadbaną rodzinę idzie pomóc tym kupionym póżniej. No i miodu chociaż trochę idzie wziąć. Proponuję wczesną wiosną przynajmniej dwie rodziny z ramkami. A potem uzupełnić stan odkładami(jeżeli ta sama ramka) lub rojami. Z odkładów miodu nie weźmiesz. Mało tego trzeba o nie dbać do samej jesieni bardziej niż o normalną rodzinę. Z 5 ramek muszą zrobić 11. A więc odkład to ciągłe dokarmianie i dodawanie ramek z węzą. To wymaga czasu i pokarmu. Zasadą jednak jest że do odkładów dostajesz matkę z roku w którym zrobiony jest odkład.
Co do roi... Rój z przełomu maja i czerwca może dać miód. Poza tym chętnie buduje gniazdo. Można go wpuszczać na zupełnie nowe ramki z węzą. Wadą jak przedmówca wspomniał jest stara matka. Skoro roje masz kupić warto zapytać kupującego jak stara. Albo zwrócić uwagę na jej kolor znaczka o ile sprzedajacy znakuje matki. Stara matka o ile przeżyje zimę i zacznie czerwić wiosną jest do wymiany ale bywa że stara matka nie zaczyna czerwić wiosną właśnie ze starości. Wczesną wiosną trudno jest pszczołom pomóc. Dlatego bardzo ważny jest ten wiek matki w roju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:26, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jeżeli wadą rodziny (roju) jest jakaś stara lub wadliwa matka to pszczoły nie są takie głupie i ją wymienią jeszcze przed zimą.
Tylko nie trzeba im w tym przeszkadzać i nie zrywać tego matecznika do cichej wymiany. Tak było u mnie w tym roku; specjalnie zostawiłem w spokoju dwie rodziny ze starszymi matkami i czekałem na wyjście rójek. Z jednego ula wyszła rójka w której w sierpniu stwierdziłem jeden matecznik i we wrześniu widziałem dwie matki. Drugi ul nie wyroił się wcale, bo nastąpiła w nim wcześniej cicha wymiana.
Nie trzeba młodych stażem nieobeznanych pszczelarzy od razu rzucać na głęboką wodę i proponować odkłady ,matki i ich wymianę itd. itp. - bo do tego trzeba praktyki w pracy z pszczołami. Ktoś, kto ma pierwsze pszczoły na pewno nie poradzi sobie z wymianą matki, czy nawet z najlepszym odkładem.
Chyba,!?!? - że pracujemy jako lobbyści tzw.producentów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bohtyn dnia Pon 16:47, 21 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:26, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Oj tam Oj tam. Jakoś zacząć trzeba. Potem będziemy doradzać w miarę pojawiania się problemów. Poza tym forum jest jeszcze sprzedający który pewnie też udziela informacji. Będzie dobrze. Nie wiem czemu ale ja cieszę się zainteresowaniem pszczelarstwem. Być może dlatego że wiem jak trudny to chleb. Co do pani Marii dzięki której toczy się ta dyskusja... Uważam że nie ma lepszej szkoły pszczelarstwa od pasieki i otwartego ula. To jest podobne jak z językiem obcym. Można się nauczyć w szkole, ale wyjeżdżając za granicę uczymy się jeszcze raz. Oczywiście wiedza ze szkoły nie przeszkadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LubaniaLipiny
|
Wysłany: Śro 14:59, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Powiedzcie mi prosze co mam wybrac pszczoly w ulu czy odklady i co mozecie powiedziec o ukrainkach i wloszkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:18, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Odkłady to dopiero w czerwcu. Odkład to 3 ramki czerwiu i dwie pokarmu. Cała rodzina to przynajmniej 11 ramek. Pszczoły kupione wczesną wiosną są drogie ale są już wiosną przeżyły zimę i mają przed sobą cały sezon jako normalna pełna rodzina. Mogą dać rój albo odkłady.
Może jest opcja kupienia wiosną pszczół z ramkami ale bez ula. Skoro robisz własne ule to te kupione będą zapewne wcześniej czy później do wyrzucenia. Przy tym samym wymiarze ramki zawozisz własne ule do sprzedającego i on ci przerzuca całe rodziny do twoich uli. Najczęściej kupuje się odkłady albo roje ale ja bym nie wytrzymał bez pszczół do czerwca. Może trochę tak, trochę tak.
Kilka rodzin wiosną a potem w czerwcu resztę?.. O rasach niech piszą inni, ja takich nie mam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:53, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Sprawa prosta, rozbija sie o kasę.
Pszczoły wiosną są relatywnie drogie i mało dostępne. Zdarzają się jednak okazje, likwidacja pasieki z róznych przyczyn. Kupowałem dla młodych rodziny, cena przystepna była ok 180zł za rodzinę. Nie miałem wyboru typu, ula bo były jakie były.
Wymagały pracy z dostosowaniem do nowwych uli ale się opłaciło były rodziny dobrze zazimowane, dały miód produkcyjny, i jeszcze rójkę.
Odkład kosztuje podobie jest dostępny w większości rejonów, pomarzyć tylko możesz o takich jak od bohtyna. Dawał matkę 'Starą" z ubiegłego roku. 6 ramek krytego czerwiu, i worek pszczoły ile weszło do rojnicy. Tworzony przy kupującym. Widzisz matkę, masz czerw z innego a pszczołę z macierzaka.
Natomiast dostepne odkłady to 3 ramki czerwiu, 2 otuliny i pszczoły jak tam popadnie. Tak jak pisałem - wymagają pracy.
Popatrz w kwietniu na giełdach, allegro, popytaj w najbliższym kole pszczelarskim mają informację i likwidacjach pasiek. Z reguły jest to śmierć pszczelarza.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Kwidzyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:20, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | Powiedzcie mi prosze co mam wybrac pszczoly w ulu czy odklady i co mozecie powiedziec o ukrainkach i wloszkach |
Mario, Ty jestes spod Świecia , to złap kontakt z Chłopakami ze Świecia z Koła i odnich coś dobrego w miare kupisz. jak nieznasz Naisz Mi na priv czy info to podam tel do skarbnika ze Świecia sie zgadacie jak coś ,albo Tobi da namiary kto ma tam do odsprzedania pszczoły.Bo domnie tbyś musiała Wisłę przekroczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: LubaniaLipiny
|
Wysłany: Sob 15:44, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
dzisiaj bylismy u pana z pod koronowa kupilismy ule i obiecal ze po przegladzie sprzeda nam dwie rodziny tylko nie jestesmy zdecydowani ktore
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Sob 16:49, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | dzisiaj bylismy u pana z pod koronowa kupilismy ule i obiecal ze po przegladzie sprzeda nam dwie rodziny tylko nie jestesmy zdecydowani ktore |
Zdecydujesz się jak zobaczysz które i jak przeżyły zimę .
Jaką siłę będą miały .
Weź takie , które obsiadają w miarę możliwości największą ilość ramek i zwróć uwagę , czy w ulu a w szczególności na przedniej ściance i na plastrach nie ma śladów odchodów .
Jeszcze dobrze rzucić okiem na czerw . Ile go jest . Czy nie jest rozstrzelony , lub nie daj Boże sam trutowy .
Zobacz jaki jest stan ramek . Stare czarne źle świadczą o pszczelarzu a tym samym dają do myślenia na temat higieny .
Oczywiście dokładniejsze oględziny będą możliwe dopiero wtedy , jak będzie już wystarczająco ciepło .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amycus
Admin_Senior
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:09, 26 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wróć do tego Pana jak mu przeżyją zimę. Będzie to oznaczało, że rzeczywiście porządny hodowca, który wytłumił jesienią warrozę i ma zdrowe rodziny. Jednak dobrze będzie jak jakiś inny niezależny pszczelarz będzie z Wami przy zakupie pszczół - niech zwróci uwagę czy Was nie oszuka ten pan z Koronowa i nie sprzeda chorych czy podejrzanych o chorobę rodzin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna
-> ZAKŁADANIE PIERWSZEJ PASIEKI - KROK PO KROKU Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 5 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|