|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wodorost
Dołączył: 07 Lis 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:23, 07 Lis 2013 Temat postu: Pszczoły w przeciętym pniu - jak je przenieść |
|
|
Witam po raz pierwszy.
Dziś znalazłem w parku przecięte drzewo (chyba klon) i przy bliższym poznaniu okazało się, że jeden z pni jest zamieszkały przez pszczoły. Pniak jest pusty w środku i ucięty z dwóch stron. Myślałem żeby zamknąć oba otwory i wywieść je na działkę, zawsze marzyłem o ulu ale nie mam na ten temat żadnego pojęcia, jedynie z murarkami ale one są niewymagające.
Prosiłbym o w miarę szybką pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:49, 07 Lis 2013 Temat postu: Re: Pszczoły w przeciętym pniu - jak je przenieść |
|
|
Wodorost napisał: | Witam po raz pierwszy.
Dziś znalazłem w parku przecięte drzewo (chyba klon) i przy bliższym poznaniu okazało się, że jeden z pni jest zamieszkały przez pszczoły. Pniak jest pusty w środku i ucięty z dwóch stron. Myślałem żeby zamknąć oba otwory i wywieść je na działkę, zawsze marzyłem o ulu ale nie mam na ten temat żadnego pojęcia, jedynie z murarkami ale one są niewymagające.
Prosiłbym o w miarę szybką pomoc. |
Chciałbym coś doradzić, ale nie rozumie,:
"że jeden z pni jest zamieszkały przez pszczoły. Pniak jest pusty w środku i ucięty z dwóch stron."
To w końcu jak zamieszkały, czy pusty ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wodorost
Dołączył: 07 Lis 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:18, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Pusty w środku ale zamieszkały czyli drzewo było wydrążone naturalnie w środku i pewnie dlatego poszło do wycinki, ale okazało się zamieszkałe. Są tam puste plastry, najpierw myślałem, że są niezamieszkałe, ale gdy zacząłem je wyciągać okazało się że jest tam cały rój. Proszę o pomoc, jutro rano mam zamiar je zaadoptować. Chciałem zatkać otwory tekturą, żeby nie powyłaziły i tak je przewieść na działkę, potem zostawić im jakiś otwór ale nie wiem co potem, dać im cukru? Bo rozumiem, że skoro jest już zimno na dworze to pszczoły już nigdzie w tym sezonie nie polecą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wodorost dnia Czw 18:23, 07 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Czw 19:18, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Wodorost napisał: | Pusty w środku ale zamieszkały czyli drzewo było wydrążone naturalnie w środku i pewnie dlatego poszło do wycinki, ale okazało się zamieszkałe. Są tam puste plastry, najpierw myślałem, że są niezamieszkałe, ale gdy zacząłem je wyciągać okazało się że jest tam cały rój. Proszę o pomoc, jutro rano mam zamiar je zaadoptować. Chciałem zatkać otwory tekturą, żeby nie powyłaziły i tak je przewieść na działkę, potem zostawić im jakiś otwór ale nie wiem co potem, dać im cukru? Bo rozumiem, że skoro jest już zimno na dworze to pszczoły już nigdzie w tym sezonie nie polecą. |
W pniu nikt im miodu nie zabierał , więc same się"zakarmiły"
Jeśli tylko nie zmasakrował ich drwal , to spróbuj je delikatnie przetransportować , ustawić , nakryć z góry jakimś "daszkiem"
Możesz zrobić coś w rodzaju dennicy w taki sposób , żeby bez ingerencji w pień i niepokojenia pszczół miały na dole wylot .
No i wskazane byłoby odymić je apiwarolem jeśli temperatury pozwolą , lub odparować (choć nie wiem skąd weźmiesz sublimator !? ) kwasem szczawiowym .
Tak czy inaczej jeśli bzyki tam są spróbuj je ratować
Napisz skąd jesteś ... może ktoś podjedzie , pomoże , doradzi i ewentualnie poratuje lekiem na warrozę ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Czw 19:20, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Cukru im nie dawaj !
Na to już za późno !
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Czw 19:45, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Może zwerbować do pomocy jakiegoś pszczelarza z okolicy.Tobie samemu może być ciężko z ratowaniem tych pszczółek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Czw 22:49, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Kilka razy przeczytałem Wodorosta by nic nie pominąć i wynika mi z tego :
1. Pień jest ucięty i leży
2. Ma otwory po obu stronach tam gdzie był cięty piłą
3. zostało powalone podczas wycinania.
Jeśli podczas 'powalania' pnia nie uszkodziło się gniazdo to dość ciekawe i teraz układ plastrów w gnieździe jest nienaturalny. Może jeszcze być (bo nic nie mogę o tym 'wyczytać') zostało powalone , powiedzmy , na wiosnę i przez letni okres zamieszkały tam pszczoły, wtedy sytuacja jest inna (lepsza).
W zależności od tego kiedy to drzewo było ścięte postępowanie z 'pniakiem' powinno być następujące :
1 - jeśli ścięte "teraz" (na jesień) , należy pniak z pszczołami postawić tak jak stał przed ścięciem, jeśli ma też otwór 'z góry' trzeba nakryć kilkoma warstwami materiału (kilkoma jeśli cienki materiał typu len ) ,położyć odp docięty styropian i zadaszyć (zabezpieczyć przed opadami ,wiatrem itp). Postawić na np. grubej desce i zrobić takie 'wejście' np przez wyżłobienie w tej grubej desce rowka (szer na ok 5 cm i głębokiego na ok 1 - 1,5 cm), pozostałe szpary uszczelnić ( nawet gliną ).
2 - jeśli ścięte na wiosnę ... należy pień posadowić w położeniu jak jest teraz . Otwory pozatykać po obu stronach , pamiętając o pozostawieniu "wejścia" dla pszczół i pozostawieniu niewielkiego otworu wentylacyjnego (taki mini komin).
Po posadowieniu w ... no tam gdzie umyślałeś nic już nie ruszać , nie grzebać , nie przeszkadzać (wykonać tylko te potrzebne uszczelnienia i zadaszenia).
Gdyby było jakieś zdjęcie lub choćby dokładniejszy opis ... gdyby ...
Pytaj jak coś jeszcze .... pogłówkujemy wspólnie .
Podczas przenosin zabezpiecz się przed pożądleniem to ważne , bardzo ważne .
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:38, 08 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja dodam jeszcze do wypowiedzi Piotra: niezależnie czy drzewo ścięte jesienią czy wiosną. Plastry w gnieździe powinny być pionowo. Czyli jak patrzysz na komórki plastra, to powinieneś na nie patrzeć jak w obraz na ścianie (a nie jak na kartkę położoną na biurku).
Bardzo potrzebne jest zdjęcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Pią 9:50, 08 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
nefar napisał: | Plastry w gnieździe powinny być pionowo. Czyli jak patrzysz na komórki plastra, to powinieneś na nie patrzeć jak w obraz na ścianie (a nie jak na kartkę położoną na biurku).
Bardzo potrzebne jest zdjęcie! |
To właśnie miałem przede wszystkim na uwadze pisząc (przy założeniu: plastrów nie widać):
PiotrekF napisał: |
1 - jeśli ścięte "teraz" (na jesień) , należy pniak z pszczołami postawić tak jak stał przed ścięciem,
2 - jeśli ścięte na wiosnę ... należy pień posadowić w położeniu jak jest teraz . |
Oczywiście nie wziąłem pod uwagę ,że Wodorost może takiej 'podstawowej rzeczy' nie wiedzieć . Mea culpa .... dzięki nefar za jaśniejsze wytłumaczenie .
Wodorost szersze opisanie albo zdjęcie ....
Pozdrowienia PF
Ostatnio zmieniony przez PiotrekF dnia Pią 10:38, 08 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|