DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Tajden

Nikt na forum nie ma uli dadanowskich?
Nie pierwszy raz pytam i kiepski odzew.

Ule Dadanta są trzy rodzaje, nie licząc półnadstawki 435 - 145 mm.

1. 470 x 300
2. 435 x 300
3. 435 x 230

Który z nich jest najczęściej używany?

Lub inaczej zapytam, nawet tych, którzy nie mają tego ula.

Który powinien być najpraktyczniejszy?

Robi-Robson, PiotrPodhale, Tadek11, Daro, Gandalf - wzywam Was do tablicy... Very Happy

Pozdrawiam...

daro · Gość

A nie możesz bez kręcenia ucha ? Ja mam Dadanta- Blatta to jest nr 2. Nr 1 to ul Dadanta , 3 to modyfikowany , na Boga nie wiem po kij. Ja mam środkowy njczęściej spotykany , jego wariacją jest 1/2 czyli ul zrobiony z nadstawek mojego.

Tajden

Tajden

A jakie używasz nadstawki? 435 x 145? Czy pełne?

bohtyn

Kolego - Tajden - nie byłem wywołany przez Ciebie do odpowiedzi, ale pozwól, że się włączę.
-Ul miodu nie daje, duży miód daje odpowiednia struktura rodziny pszczelej. Ja mam ule prehistoryczne i jak pisałem więcej wziąłem z nich miodu niż inni z nowoczesnych.
Dadanty według mnie są dobre na duży miód. - (czytaj, duże pożytki np. gryczany). Na małe , średnie i krótkie pożytki nie nadają się. Dlatego Dadanty przeważnie są w rejonach Lubelszczyzny i na Ukrainie.

Tajden

bohtyn

Potrzeba - wiele , wiele lat, żeby nauczyć się na takich ulach efektywnie gospodarzyć bez szkody dla pszczół i własnej. Wszystko ładnie wygląda na obrazkach i teoretycznie a inaczej to wychodzi w praktyce.

Tajden

Ja na razie gospodaruję na ulach wielkopolskich.
Ramka Dadanta 435 x 230, a ramka wielkopolska 360 x 260, to całkiem mała różnica.
Jedna ma pole 100.050 mm kw., a druga 93.600 mm kw.

Z tego wniosek, że pole ula Dadanta modyfikowanego, a wielkopolskiego, to różnica tylko 7 %.

Czy prawidłowo rozumuję?

bohtyn

Miałem , kilka lat temu ule wielkopolskie - zafascynowany nowoczesnością, ale szybko się pozbyłem, zasiedliłem wszystkie i sprzedałem, ze względu na kręgosłup.
No i oczywiście miodu mniej z nich uzyskiwałem. Są to ule bardzo wrażliwe, że tak powiem na wszelkie błędy pszczelarza i nieterminowość potrzebnych prac.

Tajden

Tajden

Bożena

Ja także gospodaruję na dadantach ( 470 x 300 ). Nie znam innych i dlatego nie znam różnicy między nimi, które lepsze, które gorsze, dla mnie moje najlepsze Smile

Żeby było lżej mam kilka styropianów ale są za małe, wchodzi tam tylko 10 ramek, w starych, drewnianych mam ich 12, 14 i 16 , więc jest sporo do roboty. Z ilością miodu nie stawiałabym na rodzaj ula tylko na pszczoły, które w nim są i na podaną matkę Smile

Tajden

Tajden

Bożena

Może nie znam się jeszcze na hodowli pszczół ale miód biorę tylko z nadstawek ( 470 x 14,5 ). W miodni jest żelazny zapas na wypadek złej pogody czy innych czynników nie przewidzianych. Wtedy śpię spokojnie z przekonaniem, że moje pszczoły mają co jeść w razie ,,W". Korpus oczyszczam z ostatnim układaniem ramek przed zakarmianiem. A ten ostatni miód to chyba smakowo najlepszy.Może to nie ekonomiczne co robię ale wiem , że mam miód w 100 % naturalny bez podejrzenia zafałszowania syropem miedzy pożytkami. Oczywiście obserwuję sytuację w nadstawkach i jak trzeba dostawiam jeszcze piętro. Do korpusów zaglądam tylko czy nie robią gdzieś mateczników rojowych .