Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
miras55
Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bochnia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:58, 14 Sty 2013 Temat postu: witam |
|
|
Nazywam się Mirosław mieszkam Bochni koło Krakowa (małopolska ) . Chce spróbować się opiekować pszczołami na
wiosnę . Mam ważne pytanie zanim kupie ule i tp .
A wiec mieszkam nie daleko nadajnika komórkowego ,czy taki nadajnik morze zakłócić proces życia pszczół ?
Jeśli to pytanie tu nie pasuje proszę o przeniesienie .
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez miras55 dnia Pon 23:59, 14 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@ciej
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Berlin, Suwałki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:06, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Witamy na forum, zespół pszczelarzy i pszczelarek pomoże dobrą radą i wiedzą w rozpoczęciu niepowtarzalnej pasji. Co to za nadajnik komórkowy? Jakieś szczegóły? Pomimo wielu mitów odnośnie urządzeń rzekomo odpowiedzialnych za CCD musimy się liczyć z tym , że na pewno to będzie zakłócało i szkodziło rodzinom pszczelim. Najlepszym rozwiązaniem byłoby ulokowanie pasieki w innym miejscu, odległość trudno ustalić, zależy na jakich i na jak dalekich falach działa nadajnik.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez M@ciej dnia Wto 0:06, 15 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 3:38, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Czy istnieją jakieś wiążące badania, wyniki badań świadczące jednoznacznie o szkodliwości nadajników? Maciej słusznie wspomina mity częściowo zresztą obalane. Przy okazji masowego wymierania pszczół szukano różnych przyczyn. Jedną z nich miały być właśnie telefony komórkowe.
Logika podpowiada że z pewnością te fale nie pomagają pszczołom.
Nie próbuję tu podważać negatywnych opinii o falach radiowych.
Ja jednak lubię opierać się o fakty. Stąd powtórzę pytanie. Zna ktoś naukowe wyniki badań wpływu fal radiowych na pszczoły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miras55
Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bochnia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:45, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ten słup to przekaźnik komórkowy dokładnie jest odmie jakieś 100 metrów .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:50, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie znam, ale szukam, dzisiaj już za późno, ale jutro zadzwonię do prof Topolskiej z SGGW może prześle jakieś namiary czy źródła do takich badań, podobają mi się niektóre posty kol. wrzosowy, rzeczywiście logika podpowiada, że fale mogą szkodzić takim maleńkim stworzeniom, nie tyle od razu zabija co powoduje właśnie ucieczki, dezorientację itp. Za wikipedią:
"Możliwość zakłócania zachowań pszczół falami elektromagnetycznymi wysokiej częstotliwości nie została dokładnie zbadana. Dotychczasowe pilotażowe badania wykazały, że pszczoły mają magnetoreceptory podlegające remanencji, aktywnie uczestniczące w magnetorecepcji[6][7] i że zachowania pszczół poddanych silnej ekspozycji na fale elektromagnetyczne emitowane przez telefony komórkowe ulegają drastycznym zmianom[8]."
Po tym artykule nasunął mi się może żart nie na miejscu, ale znowu wszystkiemu winni są Żydzi [link widoczny dla zalogowanych]
"Wszystko zaczęło się..."
Temat można kontynuować, pod koniec tygodnia przeniesiemy w odpowiednie miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:13, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mimo wszystko ja bym radził ulokować pasiekę gdzie indziej, to tak jak z GMO, ktoś napisał, lepiej nie wprowadzać, bo jak się okaże później w badaniach że jest szkodliwe to będzie już za późno, tutaj również ja bym nie ryzykował, nie eksperymentował, może je to osłabiać, to są zasady profilaktyki, no bo po co od nowa zakładać pasiekę? Dojdzie warroza z wirusami jesienią, a przy tym osłabienie, porażenie orientacji przez nadajnik i do widzenia. Takie jest moje zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miras55
Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bochnia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:35, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
To jaka musi być odległość miedzy ulem a tym nadajnikiem ? Planowałem postawić ule za domen . pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Wto 17:38, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
No ciężko powiedzieć, ciężko zaprzeczyć, ciężko potwierdzić, dla bezpieczeństwa oczywiście zgodzę się z Michałem, Jaka odległość pytasz? Zasięg lotu pszczół (promień) wynosi 3-4 km, no ale że to jest nadajnik to może mieć większy zasięg i może dopaść ule gdziekolwiek by nie stały. Nie wiem, poczekaj jeszcze, jest zima, pomyślimy, popytamy za ten czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Wto 17:59, 15 Sty 2013 Temat postu: Re: witam |
|
|
miras55 napisał: | Nazywam się Mirosław mieszkam Bochni koło Krakowa (małopolska ) . Chce spróbować się opiekować pszczołami na
wiosnę . Mam ważne pytanie zanim kupie ule i tp .
A wiec mieszkam nie daleko nadajnika komórkowego ,czy taki nadajnik morze zakłócić proces życia pszczół ?
Jeśli to pytanie tu nie pasuje proszę o przeniesienie .
pozdrawiam | Witamy na forum i zapraszamy do pisania.Jeśli kolega niema terenu z dala od tego nadajnika proponuje umieścić tam 1-2 rodziny jeśli nie będzie nic niepokojącego się działo to powiększyć pasiekę.Mój znajomy ma 5 uli za domem przy stacji przekaźnikowej tel kom w odległości jakieś 150m nigdy mi nie mówił ,żeby miał jakieś problemy z pszczółkami,a przekaźnik jest tam jakieś 5-6 lat.Pozdrawiam powodzenia Piotr
|
|
Powrót do góry |
|
|
miras55
Dołączył: 14 Sty 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bochnia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:00, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ja planuje dać ule za dom jakieś 150 metrów od tego przekaźnika ,czyli za domem będzie 50 metrów ewentualnie koło lasu , tam będzie najdalej od tego przekaźnika .
Zapytam się jęczę znajomego co ma pszczoły , w okolicy ma je , tylko nie wiem dokładnie gdzie trzyma ule .
Dzięki za odpowiedzi i czekam na dalsze wnioski .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez miras55 dnia Wto 18:09, 15 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:49, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli póki co opcja 1-2 ule na próbę to najlepsza sugestia?.. Nie pomogę w rozwiązaniu problemu bo nie mam pojęcia o wpływie fal na pszczoły. Zresztą nie oszukujmy się. Większość pszczelarzy jak widać nie ma pojęcia. Wpadłem na inny pomysł. Łatwiej jest opisać jakie miejsce jest odpowiednie na pasiekę.
1. Otwarte na południe bądź południowy wschód
2. Osłonięte od wiatru
3. Nie zasłaniające bezpośrednio toru lotu pszczół
4. Oddalone od dróg publicznych torów kolejowych lotnisk
5. Zabezpieczone przed zwierzętami
6. Zabezpieczone przed niekontrolowanymi wizytami dzieci
7. Zapewniające ciszę zimą
8. Oddalone od linii wysokiego napięcia
9. Dające możliwość dostępu ze sprzetem pszczelarskim
10. Zapewniające możliwie różnorodne pożytki w niedużej odległości
11. ...
12. ...
itd
Można podać zdecydowanie więcej warunków. Można to zresztą znaleźć tu na forum.
Teraz pytanie. Czy miejsce pod nadajnikiem jest aż tak idealne?.. Może jest więcej powodów aby rozważyć inną lokalizację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Wto 23:04, 15 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
wrzosowy napisał: | Czyli póki co opcja 1-2 ule na próbę to najlepsza sugestia?.. Nie pomogę w rozwiązaniu problemu bo nie mam pojęcia o wpływie fal na pszczoły. Zresztą nie oszukujmy się. Większość pszczelarzy jak widać nie ma pojęcia. Wpadłem na inny pomysł. Łatwiej jest opisać jakie miejsce jest odpowiednie na pasiekę.
1. Otwarte na południe bądź południowy wschód
2. Osłonięte od wiatru
3. Nie zasłaniające bezpośrednio toru lotu pszczół
4. Oddalone od dróg publicznych torów kolejowych lotnisk
5. Zabezpieczone przed zwierzętami
6. Zabezpieczone przed niekontrolowanymi wizytami dzieci
7. Zapewniające ciszę zimą
8. Oddalone od linii wysokiego napięcia
9. Dające możliwość dostępu ze sprzetem pszczelarskim
10. Zapewniające możliwie różnorodne pożytki w niedużej odległości
11. ...
12. ...
itd
Można podać zdecydowanie więcej warunków. Można to zresztą znaleźć tu na forum.
Teraz pytanie. Czy miejsce pod nadajnikiem jest aż tak idealne?.. Może jest więcej powodów aby rozważyć inną lokalizację. |
11. Dobrze byłoby , gdyby pasieczysko było ogrodzone i "na oku" .
Zabezpieczające przed wejsciem nie tylko zwierząt i dzieci ,
ale również , podpitych osiłków żądnych wrażeń , lub amatorów małego "co nieco"
12. Posiadające punkty orientacyjne dla pszczół w postaci drzew i krzewów .
13. Nie znajdujące się w zagłębieniach terenu w których tworzą się zastoiska zimna i wilgoci .
14.Plusem będzie oczko wodne , lub sadzawka w pobliżu .
Nie będzie potrzeby kontrolowania poidla.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:40, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mam teren ogrodzony, ule stoją wylotkami na południowy wschód po jednej stronie w dwóch rzędach. Chciałabym przenieść jeden rządek uli na drugą stronę działki czyli wylotki na zachodnio północną. Szerokość działki ok 20 m. Czy tak może być ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:25, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Słusznie dzięki za uzupełnienie. Woda jest bardzo ważna. Dobrze żeby jedynym oczkiem wodnym nie było to w ogródku bo to pośrednio zagraża spacerującym nad oczkiem. Co do innego kierunku wylotu pszczół... Nikt nie poleca. Zdarzało mi się ustawiać pszczoły w innym kierunku np kiedy ustawiane były obok pola rzepaku i nie było innej możliwości ich postawienia. Jednak wtedy było to zło konieczne i tylko na okres kilku tygodni. Kierunek wschód południe wynika z wieloletniej obserwacji pszczół i poza wyraźnym kierunkiem ich lotu widoczne są korzyści w postaci ilości miodu. Inna wada północnego ustawienia to większa wilgoć w ulu. Nie znaczy że pszczoły stojące na północ zginą ale z pewnością będzie im trudniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Śro 11:29, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Miras55 - to co wrzosowy i R_R : bo sensowne ...
Robi_Robson napisał: | ...
12. Posiadające punkty orientacyjne dla pszczół w postaci drzew i krzewów .
13. Nie znajdujące się w zagłębieniach terenu w których tworzą się zastoiska zimna i wilgoci .
14.Plusem będzie oczko wodne , lub sadzawka w pobliżu .
Nie będzie potrzeby kontrolowania poidla. |
..., słup też będzie takim punktem . Oczywiście też nie wiem czy ma (skłaniam się ,że ma) ale odl 100 czy 200 , czy 1200 - to w tym przypadku niewielka różnica . Jak przedpiśćcy .. postaw , obserwuj i .... opiekuj się nimi "rzetelnie"
Myszko ! Może być ! Ale .... właśnie lepiej jak by miały ten wylot północno-wschodni jeśli to możliwe .Przenosiny to wiesz kiedy - prawda?
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
|