DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

krzych4

Witam wszystkich. Zamierzam założyć pasiekę na własny użytek - powiedzmy 2-3 ule. Zamierzam sam zrobić ul - materiału mam pod dostatkiem. Przejrzałem już wstępnie projekty ula warszawskiego, poszerzanego. Pewne prace już wykonałem. Jednak mam kilka pytań: na początku co do budowy samego ula:
Po 1. Wyczytałem, że wejście do ula powinno być na ścianie szczytowej, ale pojawiają się też informacje, że na bocznej ścianie. Na której jest prawidłowo?
Po 2. Ile powinno być wejść ?
Po 3. Czemu służy nadstawka? I czy z gniazda powinno być przejście do nadstawki?
Po 4. Znalazłem informacje że ul powinien być podzielony na 2 lub 3 części ścianami grodziowymi. Jak jest prawidłowo? Rozumiem że wtedy do każdej części powinno być oddzielne wejście? Oraz między tymi częściami powinno być przejście w środku ula czy też nie?
Po 5. Czy na 10 arowej działce, na której mam dom mogę postawić ul? Czy też powinienem raczej znaleźć pszczołom inne miejsce?
Po 6. Czy mogę wyłożyć ul w środku panelami podłogowymi?
Proszę o wypowiedzi w prostym języku, gdyż dopiero zaczynam "przygodę" z pszczołami.
Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi.

konrad1015

Tobimawashigeri

Odnosząc się konkretnie do pytań, budujesz warszawiaka więc:
Ad.1 Słowo "powinno" zamień na "może", ponieważ konstrukcje i takie i takie istnieją i sa przez jednych zachwalane przez innych ganione - ale ad rem istnieje coś takiego jak zimna i ciepła zabudowa (koniecznie przewertuj forum i poczytaj - zresztą odpowiedź da Ci przejrzenie stron producentów uli).
Ad.2
Znów zamiana słowa z "powinno" na "może" u mnie w starych ulach są nawet 3, w nowszych wersjach z reguły 2 tzw. wylotki.
Ad.3 Nadstawka w ulu warszawskim to tzw. miodnia - nazwa sugeruje miejsce gdzie apis Mellera czyt. pszczoła miodna znosi miód. To dodatkowy element wyposażenia ula warszawskiego gdzie ramka w nadstawce ma wielkość 1/2 ramki gniazdowej. Ten dodatkowy element jest ruchomy więc w odpowiednim czasie może być dodany do ula w celu składowania nakropu/miodu. Ważna by ta nadstawka stała na twz. kracie odgrodowej (elemencie ruchomym wyposażenia ula który zapobiega czerwieniu matki w nastawce).
Ad.4 Przyznam, ze pierwsze słysze o czymś takim, istnieje coś takiego jak zatwór ale on jedynie ogranicza gniazdo, np. na zimowli.
Ad.5
To zależy jakich masz sąsiadów, poza tym znajdź kodeks dobrych praktyk pszczelarskich chociażby na tym forum, tam wszystko jest.
Ad. 6 Moim zdaniem materiały naturalne są najlepsze, jak drewno czy słoma. Z drugiej strony istnieją ule styropianowe nawet warszawskie poszerzane.
Pozdrawiam.

Tobimawashigeri

P.s. Apis Mellifera oczywiście Smile

krzych4

Dzięki za odpowiedzi, widzę, że wiele jeszcze muszę się nauczyć. Ale to moje poczatki. Pozdrawiam.

konrad1015

spoko ale pamiętaj że to co przeczytasz to jest tylko teoria najlepiej jak byś miał koło siebie jakiegoś pszczelarza albo chodziasz pojechał bys do niego na przegląd jak bedzie robił wtedy się dowiesz najwazniejszego i na jedno miodobranie chociaż a zawsze bedzie coś na początek czego nie bedziesz wiedział i wtedy trzeba robic po swojemu albo dalej sie pytać.POZDRAWIAM i zycze jak najwiecej miodu Cool

Tobimawashigeri

Na forum znajdziesz wszystko i warto miast pisać nowe tematy przeszukać wcześniejsze, bo na pewno znajdziesz odpowiedzi. Szczególnie w dziale sprzęt i budowa uli leżaków (warszawiak to tzw. leżak - rozbudowa gniazda odbywa się poprzez dodawanie ramek w poziomie).
Jeszcze tylko jedno, weź pod uwagę przy budowie ula izolację ścian. Te dzisiejsze są z reguły izolowane dwuściennie (dwa boki ocieplone, dwa nieocieplone) teraz prościej i szybciej robi się to styropianem (różnej grubości od 2cm w górę), dawniej albo w dzisiejszych tzw. ulach ekologicznych ocieplenie stanowiła paproć, słoma lub sieczka. Pozdrawiam.

Robi_Robson · Gość

Warszawiaki spotyka się z wylotami na przedniej ściance w zabudowie zimnej , oraz z wylotami "od szczytu" w zabudowie ciepłej.
Często spotyka się też takie gdzie są 2 a nawet 3 wyloty .
Bywa , że na jednym szczycie znajdują się dwa .
Jeden przy dennicy a drugi w połowie wysokości .
Zasadniczo nie ma to wielkiego znaczenia .
Ale drugi rezerwowy wylot (w innym kierunku niż wylot główny) może być pomocny podczas wykonywania odkładów .
Tzn przy robieniu drugiej małej rodziny przy rodzinie głównej .
Ale jak dopiero zaczynasz przygodę z pszczołami to nie od razu będziesz operował oblegrami (odkładami) .
W każdym razie robiąc nowy ul najlepiej zrób 2 ( lub nawet 3 wyloty jeśli robisz bardzo pojemny ul ).
Każdy wylot z innej strony !
Kiedyś się przydadzą .
Jeśli chodzi o nadstawkę . . .
Krata odgrodowa pozioma może być , ale nie musi między gniazdem a miodnią !
Wystarczy , że do nadstawki zrobisz ramki szersze . Np z górnymi listewkami o szerokości nawet 5cm .
Wówczas pszczoły pogrubią plastry .
Matka takich plastrów z reguły nie zaczerwia , bo nie sięga odwłokiem do dna komórki .
Pszczoły bez kraty chętniej przechodzą do nadstawki , a podczas miodobrania masz mniej pracy przy odsklepianiu ramek .

krzych4

Dzięki za cenne rady, pozdrawiam.

hucul

Witam Kolegów!!!

Mam też kilka dylematów. Warszawski poszerzony chcę przerobić na zwykły( to proste- wystarczy zwęzić komorę) ale w w.zw. mam aż cztery wlotki
-trzy na przedniej ściance
- i jeden wysoko na bocznej
- w komorze mniej więcej na środku pionowe listewki sprawiające wrażenie jak by tam była kiedyś przegroda
- czy ten ul mógł być używany na dwie rodziny?(taki swoisty bliźniak)

Szacunek hucul

PiotrekF · Gość

hucul

Dziękuję!!! hucul