Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:17, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Hallo cukier w tym roku tanszy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
w holandi 62 centy-----1 kg
w niemczech 67 cent------byl 98 cent jest nadmiar cukru w europejskich magazynach --mysle ze w polsce rowniez stanieje.
Pamietac nalezy ze w jednym kilogramie gotowego juz futru dla pszczol ktory kupujesz w roznych zrodlach(syrop lub staly pokarm apifonda itd. )znajduje sie w 1 kilogramie futru 0,9kg normalnego cukru ze sklepu.To znaczy ze producent futru dla pszczol zarabia dodatkowo 0,1 kg --na kazdym kilogramie ktory ty kupujesz.poz darek4257
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:23, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
W ubiegłym roku kupiłem 3t. czystego cukru pakowanego w torby papierowe po 30kg w cenie 2zł/kg. Myślę że i w tym roku uda mnie się zakupić cukier w tej samej cenie.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:18, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
halo 3 tony cukru to zrobil bym 3000 litrow samogonki 78 procentowej to rozrobil bym z woda pol na pol =6000 litrow samogonki 39 % to dalo by ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
------------------12 tysiecy polowek samogonki 39 %---------------------------
-------------------------------------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------------------------------
glowa mnie rozbolala musze isc sie polozyc--------pil bym to przez 33lata dziennie polowke.........................................pozdrowienia darek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:12, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Darek to że klepałeś auto to wiemy, pewnie klepnąłeś sie w czerep. pisz do Admina niech wywali te głupoty. Miałem Cię za mądrzejszego.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:03, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
bedzie dlugo zimno -prawdopodobnie do kwietnia.poz darek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez darek4257 dnia Śro 19:05, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:39, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
hallo jutro w polsce bedzie 4 w plusie a pojutrze dochodzic bedzie do minus 15 zima nie popuszcza. dzis 7 luty. poz darek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:48, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
W związku z tym że meteorolodzy zapowiadają zimę jeszcze sześć tygodni, to przydały by się ze dwa trzy dni ciepłe aby się mogły pszczółki (wypróżnić) oblecieć. O brak pokarmu w rodzinach się nie martwię bo zakarmiam je tak aby starczyło im do maja. Natomiast obawiam się o przepełnienie jelita u pszczół ponieważ z powodu utrzymującego się w ubiegłym roku długo ciepła (Październik Listopad) matki również długo czerwiły. Pszczoły starając się wychować czerw, zjadały więcej pokarmu by módz go ogrzać a tym samym zostało wypełnione jelito odchodami. Te zapowiedzi synoptyków o przedłużeniu się zimy, nie napawają mnie zbytnio optymizmem i z rodzinami na przedwiośniu (jeżeli takowe będzie) może być różnie.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:35, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hallo ciekawy temat poczytaj co bylo z pszczolami w latach 78 i przed byla jeszcze taka dluga zima. to bedziesz wiedzial miejwiecej co czeka pszczelarzy na wiosne poz darek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:46, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Darek, przedtem pszczoły nie były tak zróżnicowane pod względem genetycznym jak to jest obecnie i przez to przeżywały w dobrej kondycji długie i mroźne zimy. W chwili obecnej mamy tyle krzyżówek międzyliniowych że głowa mała. Każdy z nas chce mieć pszczółki bardzo silne, bardzo łagodne, bardzo miodne, nie rojliwe no i przede wszystkim o bardzo wczesnym rozwoju. To wszystko (krzyżówki międzyrasowe, międzyliniowe) w jakimś stopniu na pewno rzutuje na stan zdrowia pszczół jak i długość zimowli w odpowiedniej kondycji. Niektóre rasy sprowadzane do nas w celach krzyżowniczych by poprawić genetycznie populację pszczół a tym samym wychodowac super pszczołę nigdy zimowli nie przechodziły gdyż żyły i żyją w ciepłym klimacie. Przy takich krzyżówkach zachodzi obawa jak one tak długą i mroźną zimę zniosą (bez możliwości oczyszczenia się) a przede wszystkim w jakiej kondycji nam na wiosnę wyjdą.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
waldek6530
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Centralna Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:15, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam bf ale pierwszy sezon i dopiero będę mógł coś o nim powiedzieć. Narazie widzę, że jest w nim spory osyp zimowy-jak będzie dalej zobaczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:06, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
hallo jak dobrze dales na warroze kwasu mrowkowego bedzie dobrze.BF to faktycznie krzyzowka pszczol z innych klimatow .Ale mysle ze najzdrowsze sa takie krzyzowki poz darek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:27, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
darek4257 napisał: | hallo jak dobrze dales na warroze kwasu mrowkowego bedzie dobrze.BF to faktycznie krzyzowka pszczol z innych klimatow .Ale mysle ze najzdrowsze sa takie krzyzowki poz darek |
Darek, kwas mrówkowy to nie jedyne panaceum (lekarstwo) na warrozę, są przecież jeszcze inne leki które skutecznie zwalczają tego pasożyta. Osobiście jeszcze nie stosowałem żadnych kwasów w swej praktyce pszczelarskiej, a jestem przekonany że z warrozą jak do tej pory daję sobie świetnie radę, np. stosując Amitrazę. Moim zdaniem błędne jest twierdzenie, że Ci pszczelarze co stosują kwas mrówkowy to są cacy i dlatego mają b. silne rodziny pszczele, a Ci co nie stosują kwasu mrówkowego, a stosują inne lekarstwa przeciw warrozie to mają z tego powodu słabe pszczoły i na dodatek jeszcze chore. Natomiast zgadzam sie z tym że lekarstwa przeciw warrozie,( ale nie jedyne) są mniej lub bardziej skuteczne, jak i również mniej lub bardziej pracochłonne, podczas przeprowadzania zabiegów, co też nie pozostaje bez znaczenia, gdyż aplikowanie, poddawanie leku 10-ciu rodzinom a 150-ciu to już jest spora różnica w czasie. Tak więc pozwólmy każdemu pszczelarzowi, aby osobiście decydował jaki ma zastosować lek przeciw warrozie w swej pasiece, a nie narzucać mu np. tylko stosowanie kwasu mrówkowego.
Pozdrawiam
Stanley
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 18:08, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
i tutaj kolego stanleyK nie masz racji , co wcale nie znaczy że darek mówi dobrze bo jako mieszkaniec niemiec powinien wiedziec ze u nich a także w np. w czechach w danym roku nalezy stosować lekarstwa które zaleca związek u wszystkich jednakowo to właśnie tylko u nas kazdy ( ) na swój stroj jeden amitraze inny kwas mrówkowy lub szczypiorek
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:31, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Hallo Kazdy sobie rzepke skrobie--juz niedlugo sprobuje odparowywac kwas szczawiowy .zobaczymy kto bedzie lezal warroza czy ja.Tabletki juz kupione z jakims tam Die ( EM Keramiks ) dodatkiem ktory lagodzi dzialanie na pszczoly zaostrza na warroze. zobaczymy.To tez tak nie jest ze rodzina osypie sie gdy nie dasz nic lub szczypiorek to bedzie rodzina zyla do 5 lat-bedzie z roku na rok slabsza,.poz darek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:28, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
birkut napisał: | i tutaj kolego stanleyK nie masz racji , co wcale nie znaczy że darek mówi dobrze bo jako mieszkaniec niemiec powinien wiedziec ze u nich a także w np. w czechach w danym roku nalezy stosować lekarstwa które zaleca związek u wszystkich jednakowo to właśnie tylko u nas kazdy ( ) na swój stroj jeden amitraze inny kwas mrówkowy lub szczypiorek |
Birkut, mnie głównie chodzi oto, że obojętnie kto by nie napisał tu o warrozie, to Darek na siłę proponuje zaraz zastosowanie kwasu mrówkowego, jako genialnego leku w zwalczaniu warrozy. Ja rozumiem Darka szczere intencje i chęć pomocy kolegom, jaki lek najlepiej zastosować, bo jak sam pisze, on na kwasie jedzie już 16-cie lat i wszystko jest z pszczołami okie. Ja skuteczności kwasu nie neguję choć go do tej pory nie stosowałem, tylko wychodzę z założenia że nie można narzucać każdemu kto tu pisze na tym forum, że tylko stosując kwas mrówkowy pozbędziemy się warrozy bo to jest najlepszy środek zwalczający tego pasożyta a inne leki w jego mniemaniu się nie liczą. Gdyby tak było jak Darek pisze, kwas, kwas i tylko kwas mrówkowy stosować bo to jest super środek przeciw warrozie, to na jaką cholerę naukowcy na całym świecie szukają sposobów i tworzą nowe preparaty by pasożyta jeszcze bardziej skutecznie zwalczać, na pewno poprzestano by na Kwasie mrówkowym. Co zaś się tyczy stosowania przeze mnie Amitrazy do zwalczania pasożyta, to ja kolego Birkut jak najbardziej wykonuję zalecenia związku, gdyż stosowanie Apiwarolu, Biowaru są jak najbardziej w Polsce zalecane do stosowania w naszych pasiekach, a te leki właśnie oparte są na Amitrazie.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|