|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jarilitmanen
Gość
|
Wysłany: Śro 20:44, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Babcia robi pierogi, spadł jej jeden surowy pierożek:
- k**wa!
A Jasio pyta:
- Babciu a co to znaczy k**wa?
- to taki pierożek
Jasio poszedł na górę i słyszy, że jego rodzice się kłócą, tata mówi do mamy:
- Ty suko!
- Tato co to znaczy suka?
- To taka miła osoba.
Jasio schodzi na dół do babci, a babci znów spadł surowy pierożek a Jasio na to:
- Suko k**wa ci spadła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gandalf
Administrator
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Dolina Amazonki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:00, 17 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Konto karnie usuwam za wielokrotny spam i kardynalne złamanie regulaminu.
Administrator Gandalf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Nie 18:57, 20 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Pawełku, nie denerwuj się.
Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w parafii.
Postanowił pójść za rada księdza Biskupa i dodać do wody, którą pił, kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić, i tak się stało.
Czuł się wspaniale.
Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł list:
"Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:
- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut;
- Jest 10 przykazań, a nie 12;
- Jest 12 apostołów, a nie 10;
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T";
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara;
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj**ali i to Żydzi, a nie Indianie;
- Nie wolno na Judasza mówić "ten sk**wysyn";
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić pociąg to przesada;
- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina;
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie k**wą;
- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla;
- Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "k**wa mać";
- A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao";
- Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
- Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta. To byłem ja, Biskup.
Amen!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Czw 13:50, 06 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Dwóch lekko podpitych kolesi poszło do kina. Zaczyna się film, ale dość nudny. Przed nimi siedzi wielki, łysy drechol - grube karczycho, napakowane mięśnie, złoty łańcuch na szyi. Obok niego panna.
Jeden z kolesi zagaja cicho drugiego:
- Stary, założę się o 50 zł, że nie klepniesz tego łysego w glacę.
- No dobra... w sumie co mi szkodzi – mówi bohatersko ten drugi i... klep!
Łysy wkurzony się odwraca, a koleś na to:
- Cześć, Zbyszek! Aaaa... to nie ty... Bardzo przepraszam.
Na co łysy:
- Żaden Zbyszek, k***a, dotknij mnie jeszcze raz...
Film trwa dalej, panowie nudzą się coraz bardziej. Wreszcie ten pierwszy nie wytrzymuje:
- Stary, pierwszy raz super to rozegrałeś, ale założę się o 200 zł, że drugi raz łysego nie klepniesz.
- W sumie co mi szkodzi – myśli ten drugi podpity i... pac łysego!
Łysy odwraca się z mordem w oczach, na co koleś:
- Zbyszek, no kurde, 8 lat w podstawówce w jednej ławce, a ty mnie nie poznajesz?! No weź...
Wściekły łysy na to:
- Ku*wa, nie byłem 8 lat w żadnej podstawówce! Zaraz ci tak przypier*olę, że się nie pozbierasz!
I zaczyna się podnosić, ale jego dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek... Film jest, odchamiamy się, a ty będziesz jakiegoś cieniasa napier*ł... Olej go, chodź do przodu i oglądamy dalej.
Łysy niezadowolony, ale idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu, siadają.
Po jakimś czasie pierwszy koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, ale jak go klepniesz trzeci raz, daję ci 1000 zł.
- OK, wchodzę w to - mówi rozochocony koleżka.
Schodzą razem do drugiego rzędu, po cichu siadają za łysym, a koleś... klep! Łysy odwraca się purpurowy na twarzy, a koleś:
- No Zbyniu... To ja tam na górze jakiegoś łysego w glace napier*alam, a ty tu sobie w pierwszym rzędzie siedzisz?!
*
Jaka jest różnica między rosyjskim optymistą, pesymistą i realistą?
- optymista uczy się angielskiego.
- pesymista - chińskiego.
- realista siedzi w domu i czyści Kałasznikowa.
***********************************
Dlaczego na świecie potrzebni są i optymiści i pesymiści?
- Bo, gdy optymista skonstruował samolot, pesymista natychmiast wynalazł
spadochron
***********************************************
Żona wróciła od fryzjera, ubrała się w najlepszą sukienkę i tak
pokazała się mężowi:
- I co o mnie sądzisz?
- Szczerze- Szczerze.
- Jesteś plotkara i źle gotujesz.
***********************************************
Co jest gorsze od znalezienia robaka w właśnie ugryzionym jabłku?
- Znalezienie połowy robaka...
***********************************************
Bandyta wchodzi do banku, kradnie pieniądze z kasy po czym podchodzi do
jednego z klientów i pyta:
- Widziałeś co zrobiłem?
- Tak i mam zamiar zadzwonić na policję.
Złodziej przyłożył mu pistolet do głowy i go zastrzelił. Podszedł
do następnego klienta z tym samym pytaniem, na co ten odpowiada:
- Nic nie widziałem i nic nie słyszałem, ale moja żona widziała.
***********************************************
Żona do męża:
- Tobie to się wszystko kojarzy z seksem.
- Nieprawda - Ty nie.
**********************************************
Związek niewidomych zatrudni sekretarkę miłą w dotyku.
- Tato, a kto to taki - faszyści?
- No, synku, jak by ci to powiedzieć? Ogólnie to bardzo źli ludzie, męczą innych ludzi, znęcają się nad nimi.
- Jak moderatorzy na forum, tak tato?
- Chociaż, synku, z drugiej strony, nie tacy oni źli, ci faszyści.
W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka?
- Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza gościna u mojej dziewczyny.
- Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu prezerwatywę.
Chłopak się rozochocił.
- Panie, daj pan dwie, jej mama podobno też fajna laska!
Chłopak trafia do domu swojej dziewczyny. Zostaje przedstawiony rodzinie.
Siadają przy stole i następuje poczęstunek. Po godzinie dziewczyna nie wytrzymuje, przeprasza i prosi gościa ze sobą:
- Gdybym ja wiedziała, że ty taki niewychowany... Cały wieczór nic nie powiedziałeś tylko patrzyłeś w podłogę. Nigdy więcej cię nie zaproszę!
- A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, nigdy bym do was nie przyszedł.
PF
Ostatnio zmieniony przez PiotrekF dnia Czw 20:26, 06 Lut 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pią 22:59, 07 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
PiotrekF napisał: | Dwóch lekko podpitych kolesi poszło do |
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Sob 21:31, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Robi_Robson napisał: |
|
A i owszem mieszkam na tym naj .... osiedlu . Z moich obserwacji : tylko raz widziałem takich pseudo... z pałami (takie małe gówniarstwo co to tylko w 'kupie' i z pałami .... pojedynczo : można nawet z takim porozmawiać) , ogólnie da się (16 lat tak już ...). Przed .... 'zasięganie języka'???/
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Sob 21:59, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Tajden napisał: |
Miałem tę operację 3 lata temu, w trakcie karczowania drzew w ogrodzie. |
Tajden napisał: | trzy tygodnie po operacji karczowałem dalej.
|
.... jakoś trudno mi w to uwierzyć ....
choć ,ale po trzech miesiącach od ...., wyniosłem na Łopiennik worek kleju (25 kg) wiertarkę z akumulatorkami ,młotki (dwa), przecinaki/dłuta, inszy 'sprzęt' do 'obróbki' kamienia + 3l. napojów (czwórniaki) do wspólnej .... po i jeszcze nieco bambetli.
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
hucul
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 16 Maj 2012
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:25, 09 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Witam Szacowne Koleżanki i Kolegów!!!
Gandalf napisał: | Konto karnie usuwam za wielokrotny spam i kardynalne złamanie regulaminu.
Administrator Gandalf |
...i słusznie!!!!!!
Pozwolę sobie jednak podać przepis na idealną reklamę polskich firm:
- Firma "jakaś jakaś jakaś " oferuje swoje usługi
- TANIO - SZYBKO - DOBRZE -
- ale wyłącznie w zestawach po dwa
- SZYBKO i DOBRZE - nie będzie TANIO!
- TANIO i DOBRZE - nie będzie SZYBKO!
- TANIO i SZYBKO - nie będzie DOBRZE!
W związku z częstymi pytaniami o RABAT wszystkich zainteresowanych odsyłamy do atlasu gdzie wyraźnie widać iż jest to stolica Maroka!!!!!!
Pozdrawiam hucuł
P.S. - sam używam tej reklamy na codzeń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:53, 16 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Spotyka się dwóch Szkotów i jeden z nich niesie ciężkie wiaderko.
- Co niesiesz w tym wiaderku ?
- A mocz do analizy.
- To czemu całe wiaderko ?
- A wiesz mówią że Szkoci są tacy chytrzy , a niech wiedzą że to nieprawda.
Za jakiś czas spotykają się powtórnie i ten z wiaderkiem wraca i znowu niesie coś ciężkiego.
- Wykryli cukier
Klient pyta ekspedientkę w sklepie
- Czy jest cukier w kostkach ?
- Nie ma.
- A jakieś inne tanie bombonierki dla teściowej.
Mąż pyta żonę
- Kochanie ile łyżeczek cukru Ci wsypać do herbaty ?
- Pięć , tylko nie mieszaj bo nie lubię słodkiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Czw 19:59, 20 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Spotykają się dwa komary na plaży w Miami.
Jeden z nich trzęsie się i jest strasznie przemarznięty.
A czemu się tak trzęsiesz?
A bo przejechałem 1000 mil na wąsach motocyklisty i strasznie mnie przewiało.
To na drugi raz zrób tak jak ja: lecę sobie na lotnisko,upatruję jakąś stewardessę,wskakuję jej pod spódniczkę,wchodzę pod majteczki i całą podróż śpię w przytulnym ciepłym ,,lasku"
OK tak zrobię następnym razem.
Spotykają się na drugi rok i sytuacja się powtarza,tamtego komara trzepie znów z zimna.
I co,nie skorzystałeś z moich rad?
Zrobiłem dokładnie tak jak mówiłeś-poleciałem na lotnisko,upatrzyłem stewardessę,wskoczyłem jej pod spódniczkę pod majteczki znalazłem ciepły przytulny lasek i zasnąłem.
Budzę się,a ja znowu na wąsach motocyklisty.
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Czw 21:16, 20 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 22-calowy monitor, wszystkie płyty DVD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera potraktowała zapalarką do gazu, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni, do cieplej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża. Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła.
Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny...
-------------------------------------------------------------
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Coś ty taka markotna dzisiaj?
- A, daj spokój. Kupiłam mężowi prezent na imieniny.
- Drogi?
- Nawet bardzo. Ale to nie o jego cenę się rozchodzi.
- A o co? I co mu kupiłaś?
- Kołowrotek do spinningu, w sklepie wędkarskim. I to taki najdroższy, produkcji norweskiej, podobno najlepszy.
- To świetnie! O ile wiem - twój mąż jest zapalonym wędkarzem. Każdy weekend, bez względu na porę roku, spędza z kolegami na rybach. Nawet zimą w przeręblach wędkują.
- No właśnie!!! Buuu!!!
- Czego ryczysz???
- Gdy mu wręczałam ten prezent, to się mnie spytał, co to jest i do czego służy!!!
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:32, 20 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Ludożercy segregują złapanych białych.
- Zdrowy?
- Zdrowy.
- To na mięso.
- Następny.
- Zdrowy?
- Chory.
- Na co?
- Na cukrzyce.
- To na kompot.
---------------------------------------------
Mężczyzna miał pole obok zakładu psychiatrycznego i sadził truskawki. Pewnego dnia przychodzi pacjent zakładu dziecko i pyta się rolnika:
- Dzien dobryyyyyyyyyy a co pan robiiiiiiiiiii?
- Nawożę truskawki.
- Ahaaaaaa.
Sytuacja ta powtarza się przez kilka następnych dni. 10 dnia rozchichotany pacjent pyta:
- Dzien dobryyyyyyyyyyyyy, a co pan rooobiiiiiiiiiiiiii?
- Posypuję truskawki gównem.
- Aha! Bo my posypujemy truskawki cukrem, ale wie pan my to jesteśmy popier*oleni!!!
------------------------------------------
Jasiu na lekcji strzelił z torebki po cukrze w wyniku czego nauczycielka wystraszyła sie i zemdlała. Wezwano dyrektora i po ocuceniu nauczycielki Jasiu usłyszał:
- Jutro do szkoły przyjdziesz z ojcem.
Nazajutrz Jasiu i jego ojciec rozmawiają z nauczycielką.
- Syn pana zachował się wczoraj skandalicznie, strzelił z torebki po cukrze, tak się wystraszyłam, że zemdlałam.
- Pani to jeszcze nic! Kiedyś posuwam sobie spokojnie kózkę za obórką, a ten szczeniak, jak nie wystrzeli z worka po cemencie, to mi w rękach tylko rogi zostały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Wto 23:24, 11 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Babka siedzi u przyjaciółki w gościach i narzeka:
- Ech, wiesz, mój mąż wiecznie w delegacjach. Tak dawno go nie widziałam, że juz zapomniałam, jak on wygląda...
Gospodyni woła swojego męża:
- Kola, chodź no tu i pokaż Lusi, jak ON wygląda!
------------------------------------------------------------
Międzynarodowy kongres feministek.
Na podium wchodzi jedna z delegatek i rzuca hasło:
- Siostry, dość wyzysku przez mężczyzn!!!
Nie będziemy im prać i gotować!!!
(Uchwałę przyjęto jednogłośnie.)
Na kolejnym spotkaniu wojowniczych pań, delegatki dzielą się swymi spostrzeżeniami.
Zaczyna Angielka:
- Wróciłam do domu i mówię: "John, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję".
Pierwszego dnia - nic nie widzę,
drugiego dnia - nic nie widzę,
trzeciego dnia - widzę... gotuje jajko.
(Sala zatrzęsła się od oklasków.)
Na mównicę wchodzi Francuzka:
- Wróciłam do domu i mówię: "Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję".
Pierwszego dnia - nic nie widzę,
drugiego dnia - nic nie widzę,
trzeciego dnia - widzę... pierze majtki.
(Owacje przyjęto na stojąco.)
Na podium wchodzi Rosjanka:
- Wróciłam do domu i mówię: "Iwan, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję".
Pierwszego dnia - nic nie widzę,
drugiego dnia - nic nie widzę,
trzeciego dnia nadal nic nie widzę.
Czwartego dnia - zaczynam pomału widzieć na prawe oko.
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
Truten88
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:37, 20 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Bajeczka....
Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka.
Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i przyglądającą się brzegom
nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na
kolana i powiedziała:
- Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła
na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym,
żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy
razem z moja matka gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki,
prać moje ubranie, rodzić mi dzieci i będziemy żyli długo i szczęśliwie...
Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym,
księżniczka chichocząc, cichutko pomyślała:
-No k...a, nie sądzę...
I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słowian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:01, 21 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Międzynarodowy kongres feministek.
Na podium wchodzi jedna z delegatek i rzuca hasło:
- Siostry, dość wyzysku przez mężczyzn!!!
Nie będziemy im prać i gotować!!!
(Uchwałę przyjęto jednogłośnie.)
Na kolejnym spotkaniu wojowniczych pań, delegatki dzielą się swymi spostrzeżeniami.
Zaczyna Angielka:
- Wróciłam do domu i mówię: "John, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję".
Pierwszego dnia - nic nie widzę,
drugiego dnia - nic nie widzę,
trzeciego dnia - widzę... gotuje jajko.
(Sala zatrzęsła się od oklasków.)
Na mównicę wchodzi Francuzka:
- Wróciłam do domu i mówię: "Pierre, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję".
Pierwszego dnia - nic nie widzę,
drugiego dnia - nic nie widzę,
trzeciego dnia - widzę... pierze majtki.
(Owacje przyjęto na stojąco.)
Na podium wchodzi Rosjanka:
- Wróciłam do domu i mówię: "Iwan, od dzisiaj nie piorę i nie gotuję".
Pierwszego dnia - nic nie widzę,
drugiego dnia - nic nie widzę,
trzeciego dnia nadal nic nie widzę.
Czwartego dnia - zaczynam pomału widzieć na prawe oko. |
To było przednie hahahaha opowiem u teścia na imieninach w sobote
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna
-> ŻARTY I KAWAŁY & FASCYNUJĄCE CIEKAWOSTKI Z ŻYCIA PSZCZÓŁ Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 17, 18, 19, 20 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 17, 18, 19, 20 Następny
|
Strona 18 z 20 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|