Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelina
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:06, 23 Kwi 2013 Temat postu: Zasitkowanie |
|
|
Drodzy Pasiecznicy!
Przygotowuję pracę licencjacką nt. pasiecznictwa. Napotykam jednak na pewne problemy. Jednym z nich jest zdefiniowanie hasła "zasitkowanie pnia/ula".
Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:43, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A może zasiatkowanie, np.dennicy?, innego słowa ja nie znam, nie pomogę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:42, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
mnie to się kojarzy z zasitkowaniem/zasiatkowaniem otworów wlotowych czyli światła wylotu - np. przy przenoszeniu uli, żeby pszczoły nie wylatywały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:38, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A mnie z siarkowaniem. Tak czy inaczej jest błąd w słownictwie i basta.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Wto 21:53, 23 Kwi 2013 Temat postu: Re: Zasitkowanie |
|
|
ewelina napisał: | Przygotowuję pracę licencjacką nt. pasiecznictwa. Napotykam jednak na pewne problemy. Jednym z nich jest zdefiniowanie hasła "zasitkowanie pnia/ula".
Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam. |
Jeśli możesz przytocz/zacytuj cale zdanie (ew. cały cytat) tak by można było coś 'wyłuskać' z kontekstu zdania . Będzie , myślę, łatwiej zorientować się o co 'biega'.
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:49, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
"Gdyby od razu na pień jaki pszczoły miały napadać, trzeba go zasłonić bądź płachtą , bądź deskami, oczko zwężywszy do tyla , żeby zaledwie jedna przejść mogła pszczoła. Wieczorem trzeba go całkiem zasitkować , osłonić, i tak zakryty nazajutrz przez cały dzień pozostawić".
To ten fragment...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Kwidzyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:05, 27 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ewelina napisał: | "Gdyby od razu na pień jaki pszczoły miały napadać, trzeba go zasłonić bądź płachtą , bądź deskami, oczko zwężywszy do tyla , żeby zaledwie jedna przejść mogła pszczoła. Wieczorem trzeba go całkiem zasitkować , osłonić, i tak zakryty nazajutrz przez cały dzień pozostawić".
To ten fragment... |
To się tyczy ochrony ula przed rabunkiem ze strony innych rodzin.Czyli zasitkowanie to nic innego jak zwężenie wejścia ula na MAX.
Taka walka i tak kończy się najczęściej niepowodzeniem, gdyż słaba rodzina ma marne szanse rozwoju . Lepiej pozwolić ją stracić jak ratować cały sezon a na jesień powymiatać dennice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Sob 19:40, 27 Kwi 2013 Temat postu: Re: Zasitkowanie |
|
|
ewelina napisał: | Drodzy Pasiecznicy!
Przygotowuję pracę licencjacką nt. pasiecznictwa. Napotykam jednak na pewne problemy. Jednym z nich jest zdefiniowanie hasła "zasitkowanie pnia/ula".
Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam. |
qq odpowiedział , niewiele więcej znajdziesz tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeśli można coś zaproponować, to .... zerknij tu:
http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/pszczele-ciekawostki,152/ciekawe-smieszne-wyrazenia-slowa-pszczelarskie,2671.html
też znajdziesz "XXX rodzynków'' wyrażeniowych tyczących pszczelarstwa ... może coś Ci się .... przyda . Jak coś to ... pytaj .
PF
Ps . oczywiście znajdziesz tu też sporo ''pogaduch''i innych ''nie na temat''... ale tym się nie przejmuj ..... 'przesiej' i znajdź dla siebie to co Cie interesuje
Ostatnio zmieniony przez PiotrekF dnia Sob 19:44, 27 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:32, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie za wskazówki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Kwidzyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:51, 01 Maj 2013 Temat postu: Re: Zasitkowanie |
|
|
ewelina napisał: | Drodzy Pasiecznicy!
Przygotowuję pracę licencjacką nt. pasiecznictwa. Napotykam jednak na pewne problemy. Jednym z nich jest zdefiniowanie hasła "zasitkowanie pnia/ula".
Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam. |
Droga Ewelino. Przygotowując Pracę Licencjacką dotyczącą pszczelarstwa(dawniej pasiecznictwa) .To Powinnaś ,choć w niewielkim stopniu mieć pojęcie i znać pszczelarstwo dzisiejsze . Zmiany jakie nastąpiły od czasów XIX w do dziś to straszna przepaść i niemając z dnia dzisiejszego pojęcia to biorąc taki temat z poprzedniej epoki to niegwaranuję pozytywnego zdania tego licencjatu (Ale Życzę POZYTYWNEGO). Dawniej gospodarka opierała siena kuszkach ,czyli takie słomiane czapy w których hodowano pszczoły i pozyskiwało się miody poprzez wyciskanie plastrów a wosk odtapiało i wykonywano świece. Była to gospodarka rabunkowa i niszcząca całe rodziny pszczele (te najlepsze). Dziś to zupełnie co innego Ule (w różnych rozmiarach i konfiguracjach) odbieranie miodów i odzysk innych skarbów pszczelich ,bez niszczennia rodzin . Jedynie nazewnictwo sięzmieniło,gdyż wszystko idzie z postępem ,słownik również .
Czyli krótko mówiąc ,najpierw zapoznaj się co dziś ,a wczoraj będzie łatwiejsze .Bo Napiszesz,a niebędziesz Rozmiała własnych słów .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:08, 02 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Rozumiem, rozumiem. Niemniej jednak proszę Was o pomoc.
Ja nie muszę być specjalistą od pasiecznictwa, bo komisja nie będzie w stanie mnie sprawdzić pod tym względem, jako że to sami poloniści. I nikt ode mnie tego nie wymaga. Muszę jednak wykazać, że szukałam, badałam. I to właśnie staram się robić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Pią 11:40, 03 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
ewelina napisał: |
Ja nie muszę być specjalistą od pasiecznictwa, bo komisja nie będzie w stanie mnie sprawdzić pod tym względem, jako że to sami poloniści. |
I oby tak było . Ale wiedz,że ''chodzeniem koło pszczół'' zajmują się ludzie o naprawdę różnych zainteresowaniach i by nie było poruty
ewelina napisał: | I nikt ode mnie tego nie wymaga. |
Acha , no to faktycznie ...... możesz się ''podpierać'' tymi naszymi ''wiadomościami''
.... ta praca licencjacka ... to tłumaczenie dawnych publikacji pszczelarskich ... z dawnego na obecny ... język ? Czy może .... przybliż nieco nam ...
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewelina
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:20, 03 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ta moja praca ma być takim sprawdzianem, czy potrafię przygotować edycję starego tekstu. Komisja bardziej będzie skupiać się na tym, jak to przedstawię, jak ukształtuję niż na treści. Bo w komisji będą sami poloniści. Skąd mają wiedzieć, czym jest kószka? To nie mają być prace w 100% poprawne merytorycznie, bo na to mamy za mało czasu. Są różne tematy. Bo ktoś bada stare teksty o herbacie, ktoś inny o alkoholizmie, modzie. Ja trafiłam na pszczółki Mam nadzieję, że teraz już wszystko jasne? Dla mnie to odkrywanie pszczelarstwa jest fajną przygodą, ale specjalistą nie stanę się z dnia na dzień. I tego ode mnie nikt nie wymaga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|