DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

mar219

Witam
Myślę o zastosowaniu jeszcze w tym roku zabiegu przeciw warrozie z zastosowaniem kwasu szczawiowego i w związku z tym mam takie pytanie. Polanie pszczół miedzy uliczkami roztworem kwasu szczawiowego + syrop cukrowy powoduje giniecie roztocza warrozy, czy tylko efekt, w którym pszczoły zaczną się oczyszczać (jak to jest w przypadku beevitalu)??
pozdr.
MK

piotrpodhale · Gość

Z tego co wiem to kwas szczawiowy działa parząc warroze ,a dokładnie narządy pokarmowe i nogi.Warroza spada z pszczół i ginie na dennicy.Powodzenia Laughing

Administrator

Beevital tez ma działanie toksyczne na warroze, spada już częsciowo popalona, w beevitalu są kwasy mrówkowy, cytrynowy i szczawiowy.
Instrukcja stosowania czystego kw. szczawiowego:
[link widoczny dla zalogowanych]

mar219

Tak. Wszystko to czytałem Smile

. W zasadzie to tylko chciałem się upewnić czy smarować wkładkę jakimś olejem czy nie koniecznie Smile

pozdr.
MK

MariuszK

Nie stosuje się już żadnych wkładek, możesz podsunąć czysty papier żeby po prostu zobaczyć ile tego spadło. TYLKO TO SIĘ STOSUJE TYLKO 1 RAZ!! Można popalić tym pszczoły przy kolejnych zabiegach. Stąd tylko jednorazowy zabieg./ M.

mar219

Witam
W poradach dotyczących stosowania kwasu szczawiowego pisze, że można go stosować przy temp powyżej 0 st. Więc czy wykonanie tego zabiegu np w listopadzie przy temp powiedzmy 9 st nie będzie miało jakiegoś negatywnego wpływu na zimowle? I nie tyle chodzi mi o sam kwas ale o to, że beleczki odstępnikowe są teraz dość mocno zakitowane, a żeby je wyciągnąć to być może trzeba będzie nawet lekko rozszerzyć ramki aby te beleczki usunąć i polać pszczoły. A jakoś nie pasuje mi takie ruszanie gniazda o tej porze. Jakie macie doświadczenia w tym temacie? Jest jakieś uzasadnienie dla moich obaw?
pozdr
MK
PS. W przyszłym roku (jak pszczoły mi przeżyja) to na zimę zastosuje chyba powałki i wtedy tego problemu nie bedzie Smile

apis0909

musi być powyżej 3 st.