Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Egipski środek na warrozę - 90% skuteczności

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> SPOSOBY WALKI Z WARROZĄ - WROGIEM NUMER 1 WSZYSTKICH PSZCZELARZY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ----------
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:52, 13 Lip 2011    Temat postu: Egipski środek na warrozę - 90% skuteczności

Jeśli temat już istnieje to proszę mi zwrócić uwagę, ale nie znalazłem.
Od niedawna promuje się nowy "lek" na varroa.
Jest nim sok z cytryny połączony z syropem cukrowym 1kg na 1 litr. Wszystko w stosunku 1:1, np. 200g soku z 200g syropu.

Należy polewać 5ml na uliczkę. Skuteczność podobno bardzo wysoka. Sam to przetestuję w sobotę. Tanie, ekologiczne, skuteczne. W końcu substancją aktywną jest kwas cytrynowy. Szczegóły poznałem na Zagajniku i forum Pszczelarstwa. Dodatkowo w miksturze jest rutynozyd, wit. c, B1, B2 chyba i jakieś tam dokładniejsze substancje wchodzące w skład soku cytrynowego. Ogólnie na rodzinę idzie 50 ml. Trzeba zakupić duże strzykawki.
Cytryny wyciskać ręcznie i przecedzony sok wlać do ostudzonego syropu. Podobno warroza sypie się niesamowicie. Przed chwilą skończyłem rozmowę z pszczelarzem z koła/ związku Wrocławia. Mówił, że ktoś do niego zadzwonił w marcu z pytaniem o apiwarol (miał 2 rodziny). Ten polecił właśnie te cytryny. Podobno w jednej rodzinie na pszczolach było jeszcze trochę warrozy (po amitrazowaniu), na wkładce licho z roztoczami, a w drugiej rodzinie po zakropleniu tym sokiem było prawie czysto i zatrzęsienie roztoczy na tej wkładce kontrolnej. Więc chyba ten medykament jest skuteczny. Choć jeszcze nie stosowałem to już polecam.
Tomek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Śro 21:54, 13 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Skąd: stargard
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:23, 14 Lip 2011    Temat postu:

generalnie kwasy organiczne takie jak: mlekowy,szczawiowy,mrówkowy są bardzo przydatne w walce z warrozą.Dlatego dzięki za przepis tani,łatwy i skuteczny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia_74
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: podbeskidzie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:01, 15 Lip 2011    Temat postu:

Mam pytania w sprawie tego syropu z cytryną. Co znaczy, że ma być ostudzony syrop - musi być zagotowana woda z cukrem? Podobno zagotowany syrop nie służy pszczołom. Czy może to być letnia woda z cukrem i do tego wyciśnięty sok z cytryny?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Pią 8:15, 15 Lip 2011    Temat postu:

kazdy syrop dajemy do ula w postaci letniej a nie gorący
Powrót do góry
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:26, 15 Lip 2011    Temat postu:

Asiu
Ilu pszczelarzy tyle opini, ja nigdy nie gotuję syropów. Woda kranowa ciepła dosypuję cukier, wiertarka z mieszalnikiem, 15 minut syrop gotowy. Natomiast wielu rozrabia w kotłach, parnikach i gotuje, czeka do ostygnięcia. Nawet w dużych pasiekach. Nie mam czasu na takie zabawy, Kolega mający 60 rodzin tak robił do chwili gdy nie oblał się wrzącym syropem. Całą zimę spędził w szpitalu. Teraz już daje normalnie.
Myślę że nie ma znaczenia jak zrobisz syrop, byle nie gotować po dodaniu cytryny.
Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Pią 8:52, 15 Lip 2011    Temat postu:

Kolego Melon Administrator napisał o sposobie leczenie varrozy a nie podkarmianiu.Przy podkarmianiu wystarczy z wodą pitną wymieszać cukier,przy wodzie niepewnej - ze studni płytkiej na pasieczysku,najlepiej jednak przegotować.Tak jak i przy przygotowaniu leków wszelkiego rodzaju woda musi być przegotowana,zawartość wapnia, mikroorganizmów.Cytrynę,jak i leki mieszamy po wystudzeniu wody.
Powrót do góry
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Skąd: Kielce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:42, 15 Lip 2011    Temat postu:

daro
Odpowiadałem Asi, która pytała wyraźnie.
Czy syrop ma być gotowany do zrobienia tej mikstury.
Przy wyjaśnieniu jej, podparłem się opiniami pszczelarzy, wspomniałem o klasycznym podkarmiani czyli rozbieżności poglądów, jak podawać pszczołą cukier.
Polewanie lecznicze też jest podawaniem cukru do ula. Przeczytaj dokładnie pytanie Asi

Adam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asia_74
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: podbeskidzie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:54, 15 Lip 2011    Temat postu:

Nie sprecyzowałam dobrze pytania. Chodziło mi o to czy musi być przegotowana woda, czy mogę dać kranówkę (mamy swoje studnie, a nie chlorowaną miejską)? Wiem, że nie podaje się pszczółkom gorących napojów !!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Sob 17:49, 16 Lip 2011    Temat postu:

Kwas z cytryny wchodzi w reakcję z wapniem zawartym w wodzie.Jeśli to woda pitna to nic się nie stanie jak wlejesz taką , w końcu ją pijesz. Very Happy
Powrót do góry
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kolonia_niemcy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:37, 04 Sie 2011    Temat postu:

Koledzy,

przestańcie bawić się pierdołami. Te wymysły jakiegoś gościa po wypiciu pół litra gorzały jeszcze nikomu nie pomogły.
Jedynym środkiem przeciwko warroa jest chemia organiczna. Niestety do tej pory nie wynaleziono nic lepszego.
Moim zdaniem zastosowanie kwasu mrówkowego krótko w lipcu i na przełomie września długo a następnie kwasu szczawiowego listopad/grudzień jednorazowo uwalnia nas z problemu warroa na następny rok.
Czego więcej potrzebujemy? Nie dajcie się nabijać w balona przez firmy. które chcą na nas tylko zarobić.

Pozdrowienia
Juppes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
irkor
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:41, 26 Cze 2014    Temat postu:

Jakie macie doświadczenia z Egipskim Środkiem ?
W jakich odstępach czasu polewać uliczki ?
Czy do spryskiwacza można wlać Egipski Środek i spryskiwać pszczoły na plastrach przy przeglądach ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jarok
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 20 Lut 2014
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Zbylitowska Góra /Tarnów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:17, 21 Sie 2014    Temat postu:

witam
Mam 3 ule wielkopolskie, w dwóch mam higieniczne dennice, takie z siatką i wkładką - pułapka na warozę, w ciągu sezonu kilka razy je przeglądałem i były czyste - tzn nie zauważyłem warozy.
Wczoraj zastosowałem środek egipski - czyli sok z cytryny + syrop z cukru(1:1) w stosunku 1:1 - polałem ok 18 wszystkie uliczki ok 20ml na uliczkę.
Dzisiaj przejrzałem te wkładki też ok 18 czyli po 24h - i naliczyłem na jednej 10 sztuk, na drugiej 8.
Czy taka ilość to dużo czy mało?

Odymiam też ziołami mięta, wrotycz,tymianek, gesty dym i zadymienie ula żeby dym wylatywał powałką
tak jak jest to opisane w [link widoczny dla zalogowanych]
oraz w poradniku dotyczącym walki z warozą - nie mogę znaleźć linku.
Dodatkowo mam paski biowar 500 które zwieszę we wrześniu.
Czy takie działania wystarczą ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Czw 23:02, 21 Sie 2014    Temat postu:

Proponuje w celach kontrolnych odymić apiwarolem dowiesz się wtedy całej prawdy o ilości warrozy.
Powrót do góry
adam.marcin
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 27 Kwi 2016
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Cieszyn
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 4:37, 06 Lip 2016    Temat postu:

I jak ktoś próbował? efekty ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> SPOSOBY WALKI Z WARROZĄ - WROGIEM NUMER 1 WSZYSTKICH PSZCZELARZY
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin