Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adamkolo13
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mosina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:58, 08 Mar 2015 Temat postu: Mokro w ulu. |
|
|
Witam serdecznie wszystkich na forum
Dzisiaj była przepiękna pogoda, więc z ojcem, przejrzeliśmy ule, posprzątaliśmy itp. Głównym naszym celem, było znalezienie przyczyn wymarcia czterech rodzin. Jak zauważyliśmy mogła to być wilgoć w ulu. Z ramek to aż woda leciała. Wszystkie ule są mokre, a słabsze rodziny padły. Trzy z powodu wody a czwarty bo matka zaczeła za szybko czerwić i padły z głodu. I tutaj ogułem nasuwa się moje pytanie. Macie może pomysł dlaczego tak zamokły od środka??
Za odpowiedź serdecznie dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
netto
Gość
|
Wysłany: Nie 16:43, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Słaba wentylacja. Zimujesz na siatce ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
arek92
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:44, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
tak postawione pytanie mozna porównać z pójściem do lekarza i powiedzeniem mu " jestem chory, co mi jest?"
napisz cos wiecej o twoich ulach, czy nie sa to aby steropiany? czy nie były postawione na pełniych dennicach? czy nie była za słaba wentylacja??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez arek92 dnia Nie 16:47, 08 Mar 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adamkolo13
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mosina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:48, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Mam Ule wielkopolskie całe z drewna, stary typ, bo mamy je od wójka a część zakupiona w zeszłym roku z pszczołami. A co do wentylacji to nie wiem, bo jestem dopiero początkujący i za bardzo nie wiem o tych sprawach. Jako wentylacje służy tylko wylotek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Nie 19:47, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez piotrpodhale dnia Czw 22:18, 09 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:09, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Pszczelarz to taka profesja, że nie tylko trzeba się uczyć pszczół ale też najważniejsze to trzeba się nauczyć ula w którym zamierzamy trzymać pszczółki.
Piszesz całe ula z drewna, ale na pewno w środku między ściankami ocieplane styropianem i szczelne i dlatego takie ule wymagają szczególnej wentylacji, ale takiej żeby nie zabiła pszczół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słowian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:18, 08 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Pewnie w daszku też nie masz wentylacji ?? ,bo piszesz że tylko przez wylotek masz i tu może być problem. Też mam takie dwa toporne ule, ale zaraz po zakupie zrobiłem wentylacje w daszku bo był zapleśniały moment wysechł i pozbyłem się beleczek a dorobiłem powałki i po problemie na tą zimę przerobię dennice i dołożę siatkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adamkolo13
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mosina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:16, 09 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
więc tak karmiłem w sierpniu/ wrześniu cukrem z wodą. Szczerze nie wiem jak są docieplane, bo te od wójka to ze czterdzieści lat mają co najmniej. A kupione z pszczołami to nawet dennicy osobnej nie mają. Więc niestety człowiek na błędzch się uczy i dobrze że takie forum istnieje. Chociaż się naucze czegoś nowego. Dziękuję za pomoc. A jeszcze jak bym mógł spytać. Jak najlepiej wętylacje zrobić w ulu??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Wto 10:29, 10 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
adamkolo13 napisał: | więc tak karmiłem w sierpniu/ wrześniu cukrem z wodą. Szczerze nie wiem jak są docieplane, bo te od wójka to ze czterdzieści lat mają co najmniej. A kupione z pszczołami to nawet dennicy osobnej nie mają. Więc niestety człowiek na błędzch się uczy i dobrze że takie forum istnieje. Chociaż się naucze czegoś nowego. Dziękuję za pomoc. A jeszcze jak bym mógł spytać. Jak najlepiej wętylacje zrobić w ulu?? |
W zależności od ula .
Możesz na zimę ustawić ramki na wprost wylotka i po bokach będzie cyrkulować powietrze .
Jak wylot masz z boku , to wyjmij skrajną beleczkę na zimę .
Jeśli w daszku nie ma wentylacji , to można zrobić małą otwornicą , lub grubym wiertłem otwór , lub dwa w szczytowych ściankach i zabezpieczyć otwory siatką (np. drucianą)
Jeśli konstrukcja i stan dennicy na to pozwala , to można przerobić ją na wyjmowaną , wymienną - na zimę osiatkowaną , lub z otworem wentylacyjnym .
Zdaje się , że Myszka ma stare ule z przerobionymi dennicami !?
Ostatnio zmieniony przez Robi_Robson dnia Wto 10:32, 10 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
JarKo
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: wielkopolskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:12, 11 Mar 2015 Temat postu: Odp.: Mokro w ulu. |
|
|
adamkolo13 napisał: | ...Głównym naszym celem, było znalezienie przyczyn wymarcia czterech rodzin. Jak zauważyliśmy mogła to być wilgoć w ulu. Z ramek to aż woda leciała. Wszystkie ule są mokre, a słabsze rodziny padły. Trzy z powodu wody a czwarty bo matka zaczeła za szybko czerwić i padły z głodu... |
Nie miały biegunki (nosema lub czerniawka spadziowa)? Występujące wtedy już od jesieni ubytki w stanie "osobowym" powodują, że pod koniec zimy matka mogła próbować ratować populację, rozpoczynając czerwienie...
Jak wiele zostało Ci teraz pszczół w ulu w porównaniu do jesiennego stanu? Czy był duży osyp, czy po prostu w ulu zostało niewiele nieżywych pszczół, bez większego osypu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adamkolo13
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mosina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:09, 15 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
przepraszam że odpisuje tak puźno, w tym jednym osyp był naprawde spory. Usypało się połowa wiadra tego. Reszta to tyle samo padniętych co w reszcie żywych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JarKo
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: wielkopolskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:26, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Jeśli ul był obsmarkany w środku, to obstawiam czerniawkę - w 2014 było u nas (wielkopolskie) sporo spadzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|