Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mikkel_405
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolnośląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:59, 22 Mar 2012 Temat postu: Nieznana mi choroba |
|
|
Witam. Pare dni temu kupiłem 3 ule z pszczołami od chłopaczka co mu dziadek zmarł a je trzymał. Na 2 odkryłem barciaka ale prawdziwy problem mam w tym trzecim. Pszczoły w nim nie są zbyt silne i duża ilość z nich ma porozstawiane skrzydełka. Ponadto chyba mają biegunke (po przeglądzie ślady kału na ręce) choć nie jestem pewien bo robiłem szybki przegląd. Matka zaczeła czerwic. Możliwe ze jest to przewlekłe porażenie pszczół? Likwidować? Proszę o rade doświadczonych pszczelarzy pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:56, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jesteś docentem chorób pszczelich?? chcesz rodzinę za siarkować ot tak, bo nie podoba ci się... oj nie podoba mi się twoje podejście do sprawy i pomysły na leczenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikkel_405
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolnośląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:00, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Lepiej zapobiegać niż leczyć. Jakbyś miał zgnilca też byś trzymał bo można wyratować? Bo ja nie. Normalne że jeśli jest możliwość wyleczenia to wole leczyć a nie likwidować dlatego pytam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:06, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
jeżeli biegunka to może być nosemoza a jak skrzydełka zdeformowane to wirus zdeformowanych skrzydeł - DVW. może warroza, ale zgnilca czuć i jest to choroba czerwiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:11, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tej dyskusji to ja za jasną cholerę nie rozumiem.
Skoro wiesz lepiej to po co pytasz i z grubej rury szczekasz o zgnilcu. Skoro jeden chory zlikwiduj wszystkie. A sprawa jest do rozwiązania
Adam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikkel_405
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolnośląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:14, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Popatrze w sobote jeszcze po ramkach czy są ślady kału bo dziś sie nie przyglądałem. Wątpie ze coś zobacze bo węza baaardzo długo nie była zmieniana... Możliwe że to DVW ale jak to leczyć? Czerw zdrowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikkel_405
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolnośląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:17, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:33, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Kolego, trzeba zrobić higieczne zabiegi. Ścieśnij gniazdo, wywal zainfekowane plastry, które Ci się nie podobają. Nie wiem bardzo jak z tymi chorobami, żeby nie zaszkodzić i nie wywolać ataku na moją skromną wiedze, ale może jednak dokonaj oprysku Rapicidem bądź Alviseptem <?>, nie mogą się zarazić inne rodziny. Trzeba wymienić plastry i karmić pszczoły ciastem, może Apikand. Nie podałeś konkretnych objawów, dopasuj i skorzystaj z tego, przeszukaj forum pod kątem informacji o innych chorobach:
[link widoczny dla zalogowanych]
Możliwe że to nosemoza, ale łatwo ją wyleczyć.
Zwęzij wylotek, jak ul jest zanieczyszczony to przenieś rój do czystego ula. Dobrze będzie jak użyjesz Apiwarolu przeciw warrozie.
Przed kupnem rodzin masz prawo a wnet obowiązek sprawdzić ich stan, żeby nie przywlec sobie jakiegoś świństwa.
Nie wiem co więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:36, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wirus zdeformowanych skrzydeł jest spowodowany warrozą, jak się jej pozbędziesz (kwas lub apiwarol) to zniszczysz też wirusa. Rodzinę wyłączyłbym z produkcji, skoro jest tak źle. Musisz wymienić plastry, kup jak nie masz ramki z suszem (gotowe plastry) i dokonaj wymiany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Czw 22:39, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Często rozpoznanie choroby jest tylko możliwe przez badanie laboratoryjne tak wiec po twoim opisie można się tylko domyślać jakiegoś wirusa zdeformowanych skrzydeł czy nosemozy.Podstawową czynnością którą wykonałbym jest natychmiastowe leczenie przeciw warrozie wszystkich rodzin które posiadasz.Dobre jest trzymanie tych rodzin na zacieśnionym gnieździe oraz podkarmienie bardzo bardzo mała dawką syropu z dodatkiem Apilacu.Jeśli pszczoły będą żyły należy w późniejszym okresie wymienić matkę.Oczywiście wszelkie likwidacje i trzymanie rodzin chorych w pasiece to twoja decyzja nikt pewnie tu na forum nie powie podaj to i to a będą zdrowe.Błąd kolega popełnił przed sprowadzeniem tych pszczół do pasieki trzeba było zobaczyć co się kupuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mikkel_405
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dolnośląskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:45, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tu macie racje kupiłem kota w worku. Pozostałe kupione są silne tylko ten jeden. Dziękuje za pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:56, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Malon napisał: | Tej dyskusji to ja za jasną cholerę nie rozumiem.
Skoro wiesz lepiej to po co pytasz i z grubej rury szczekasz o zgnilcu. Skoro jeden chory zlikwiduj wszystkie. A sprawa jest do rozwiązania
Adam. |
Niektóre pytania są nie do zrozumienia. Z tym musimy się nauczyć żyć. Malon wróćmy do przedszkola i zaczniemy życie od nowa.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:57, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Juppes.
Witam Cie. Przytocze stary jak świat wierszyk.
Gdzie żeś to bywał stary baranie, stary baranie.
i sobie odpowiem
We młynie, we młynie mój miły panie.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|