Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrad1015
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:03, 12 Lis 2011 Temat postu: nowe ule |
|
|
czy nowe ule wlasnej roboty czeba czymś popryskać aby nie zaskodziło pszczołą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amycus
Admin_Senior
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:05, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj.
Absolutnie nie, niczym nie trzeba pryskać.
Jeśli ule mocno pachną drewnem (np. z sosny czy modrzewia) to można je lekko spryskać wewnątrz jakimś zapachem (np. herbatami z mięty czy rumianku) tuż przed zasiedleniem pszczołami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Sob 17:06, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
W tym roku przesiedlaliśmy pięć rodzin :trzy do wyremontowanych uli a dwie do nowych (własnoręcznie majstrowanych). Środek uli natarliśmy starym kitem + wosk , po wstępnym "podgrzaniu" ścianek palnikiem (takie profilaktycznie opalanie) - przy okazji zaimpregnowało się ścianki i dno . Myślę ,że można tak pod warunkiem że masz kit lub wosk .
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
telok
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:44, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
kit i wosk jest zdecydowanie najlepszy bo naturalnie konserwuje, myślę że każdy pszczelarz posiada ów materiał np. z czyszczenia ramek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:56, 12 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Można stosować, ale nie trzeba. Są jakies mity, że jak drewno sosnowe, to pszczołom coś nie pasuje i uciekają, ale wg mnie to brednie. Ale rzeczywiście jak jest za intensywny zapach to można wnętrze ula 'wyklepać' kitem i wypalić. Albo jak amykus pisze, skropić jakąś miętą.
Przejechałem się wczoraj do centrum...
Tragedia co się działo. Na ul. Wiejskiej BORowcy stali z karabinami,
znajomy ksiądz mi dzisiaj opowiadał, że "kibole" napadli na jakąś kawiarnię,
urządzili porwanie, podpalili salon i skończyło się to wjazdem oddziału antyterrorystów (AT). Generalnie szybko odjechałem, ulice zablokowane, pełne kordony policji stały, rzeczywiście całe zastępy policjantów z tarczami, paliło się gdzieniegdzie, świeciły się czerwone race jak na meczu. Chciałem zabrać rodzinę i dzieci na plac Piłsudskiego na grób nieznanego żołnierza, ale bałem się i w końcu wróciłem, święto spędziliśmy w domu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 9:52, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Gdzieś dzwonili ale nasz Administrator nie bardzo wie gdzie. Dla pszczół nie bardzo jest drewno świerkowe ze względu na zawarte tam substancje , pszczoły w pierwszym roku b. słabo się rozwijają w takim ulu.Ale chodzi tu o wnętrze.Zbyt intensywny zapach żywicy też przeszkadza więc był wiedźmar, a wystarczy od środka pomalować kitem rozpuszczonym w denaturacie.
A swoją drogą nasz Administrator boi wazeliny że wyłączył sobie chwalenie?
Ostatnio zmieniony przez daro dnia Nie 9:54, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
konrad1015
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 12 Sie 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:28, 13 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
dziekuje za wszyskie odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kriskros
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Zach.-pom. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:54, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
rozpuść resztki zeskrobanego propolisu/kitu z uli i ramek i rozpusc w denaturacie- mozesz tym pomalować konserwujac ul i odkażając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pon 16:25, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
konrad dodam i ja swoje trzy grosze , jako ze wszystko nalezy oblac , wiec wypij kielicha przy tym nowym ulu i reszte olej smarowanie malowanie i tem podobne gdybanie , niech którys tutaj powie uczciwie nie ze słyszenia tylko z praktyki czy próbował w ulu malowanym i niemalowanym , bo opowiastki typu ja nie ale słyszałem to dobre dla starych babek o cudach niewidach
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Pon 18:20, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
birkut napisał: | konrad dodam i ja swoje trzy grosze , jako ze wszystko nalezy oblac , wiec wypij kielicha przy tym nowym ulu i reszte olej smarowanie malowanie i tem podobne gdybanie , niech którys tutaj powie uczciwie nie ze słyszenia tylko z praktyki czy próbował w ulu malowanym i niemalowanym , bo opowiastki typu ja nie ale słyszałem to dobre dla starych babek o cudach niewidach | birkut dobrze mówi !!! dać mu % a nie malować ule.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Wto 20:45, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
birkut napisał: | ....czy próbował w ulu malowanym i niemalowanym , bo.... |
Jak najbardziej . Malowany z zewnątrz i zrobiony z malowanych desek (wykorzystałem deski ze starej boazerii) wewnątrz . Przyjęły to nowe "mieszkanie" bez problemu i pozostały w nim . Ale przed "przeprowadzką" wnętrze było "nacierane" woskiem i kitem , muszę dodać gwoli całej prawdy , bo jednak obawialiśmy się czy te malowane ... zaakceptują .
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:02, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja jestem zachwycony wnętrzem ula z płyty pilśniowej twardej 5mm /chociaż moje są wykonane w całości z takiej płyty/. Mam je ponad 30lat czyli każda myszka swój ogonek chwali.
napiszą zalety.
Całość gniazda jest łatwa konstrukcyjnie do wykonania, jest czysta, łatwo się ją doprowadza do porządku używając szpachelki, łatwo wymiata po zimie, nie skrapla się para, używając palnika łatwo dezynfekuje. Nowe przecieram woskiem i lampa gazowa, rozprowadzi ślicznie.
NICZYM NIE MALUJĘ W ŚRODKU
Na zewnątrz dwa razy pokost i farba do drzewa,
Idąc do kolegów mających deskę w gnieżdzie widzę zawsze szpary na fugach, wiosną zostaje tam sporo śmieci. przy wilgoci deska jednak pęcznieję i robią się brzuszki skrobaczka zawadza. Jeśli drzewo jest zbyt suche pęcznieje i zmieniają się wymiary gniazda. Mokre po wyschnięciu szpary w fugach.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Śro 7:08, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
[quote="PiotrekF"] birkut napisał: | ....czy próbował w ulu malowanym i niemalowanym , bo.... |
Jak najbardziej . Malowany z zewnątrz i zrobiony z malowanych desek (wykorzystałem deski ze starej boazerii) wewnątrz . Przyjęły to nowe "mieszkanie" bez problemu i pozostały w nim . Ale przed "przeprowadzką" wnętrze było "nacierane" woskiem i kitem , muszę dodać gwoli całej prawdy , bo jednak obawialiśmy się czy te malowane ... zaakceptują .
PF[/quot
piotrek ja zadałem pytanie czy ktos doswiadczał w malowanym i nie malowanym
|
|
Powrót do góry |
|
|
dewu
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Lubsko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:05, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
U mnie na pasiece stoją ule znajomego. Kupił gdzie dwa o dziwnych wymiarach ramki
Zrobione sa z płyty pilśniowej zewnątrz i wewnątrz.Podejrzewam, że w środku jest styropian. Grubość ścianki 2, cm. Ramki ustawiane na zab. ciepłą. Ul pomalowany jest wewnątrz i zewnątrz farba olejną. Nie zauważyłem różnicy w rozwoju i pracy moich pszczół i jego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kriskros
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Zach.-pom. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:02, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Malon napisał: | Ja jestem zachwycony wnętrzem ula z płyty pilśniowej twardej 5mm /chociaż moje są wykonane w całości z takiej płyty/. Mam je ponad 30lat czyli każda myszka swój ogonek chwali.
Adam |
- też widziałem u gościa ule zrobione w całości z płyty pilśniowej - tylko drewniany stelaż był wewnątrz a tak warstwa zew. i wewn. ula była z cienkiej płyty pilśniowej.
Ul lekki , tani i prosty w budowie. Praktycznie wazy tyle samo co ze styropianu.
Materiał na budowe łatwo pozyskać wystarczy po kampanii wyborczej pościągać w mieście płyty pilśniowe ze słupów z plakatami idiotów posłów , senatorów i osłów. Przynajmniej bedą zadowoleni ze kar nie beda płacić za sprzatanie plakatów.
pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kriskros dnia Śro 18:05, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|