DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

denny

Wczoraj ostatni raz wkładałem tlący się apiwarol, zatkałem gąbką, wyloty, po 24 minutach obserwując ule zobaczyłem jak gąbka spadła z wylotu, ujrzałem mysz która wychyliła pysk i schowała się w ulu, za ch*** nie mogłem jej wypędzić, nie może teraz być myszy w ulu. CO mam zrobić??????? Do wszystkich uli ja założyłem kratki przeciw myszom, ale do tego jednego nie zdążyłem założyć. JAk wypędzić gryzonia???????????? Mam warszawskie zwykłe. Jakaś pułapka może?

Malon

Denny
Pisałem juz w tym temacie Admin potwierdził moje zdanie .Podawanie w tym okresie wielokrotnie leków na warroze jest bezsensowne . Nie można przesadzać. Pszczoły po ostatnich oziębieniach są w pełnym kłębie i do srodka nic nie dotrze. Jesli juz, to poczekać należy na dzień lotny kiedy zostanie rozluźniony kłąb zimowy.
Jesli o mysz, są pułapki w sklepach na myszy, kup i postaw w srodku ula przy zatworze, złapie sie

darek4257

hallo Tak kocha pszczoly a myszke by w pulapke niech sobie zyje malenka. Weszla to i wyjdzie a jesli uparta trzeba pomoc!! (to moj patent prosze nie powtarzac, w noczy naostrzyc leszczynke zaswiecic w oczy)pozdrawiam darek

birkut · Gość

pszczoły są już w kłebie , prawdopodobnie masz drzwiczki z boku albo z tyłu - mysz bedzie narazie operować na dnie postarac sie jakąś długą listewką wypedzic ją z ula druga osoba aby ogladała wylotek czy operacja się udała , bo jezeli zostanie zniszczy rodzine , jezeli bedzie pierzga w plastrach do niej bedzie sie chciała dostac