|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Merkury
Gość
|
Wysłany: Pon 8:46, 04 Maj 2009 Temat postu: Problem z szerszeniami |
|
|
Witam, jestem Marek, mieszkam i mam pasiekę pod Gdańskiem. W jednym zatkanym i zamkniętym ulu są szerszenie. W piątek był jeden i budował gniazdo to mu zerwałem i zniszczyłem, ale dzisiaj jest już około 7-miu szerszeni i włażą do ula przez dziurę. Boję się teraz go otworzyć. Co mam robić? Zatkałem go ale one wychodzą od dołu. Kupiłem muchozol na osy i szerszenie i co? Mam tenśrodek rozpylić od wylotu do całego ula? Poradźcie coś...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Moderator- Gucio
Gość
|
Wysłany: Śro 18:07, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
a próbowałeś otworzyć ul, rozwalić czymś gniazdo, i rozpylić roztwór kwasu siarkowego (VI) (H2SO4)? Polecam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:08, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Gucio, nie dydol.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:06, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Gucio ma rację. Może nikt o tym nie słyszał, nie jest znane, nikt tego nie robił, ale my tak. Otworzylismy ul i takim kijem zgnietliśmy gniazdo, wznoszące się szerszenie potraktowaliśmy roztworem kwasu siarkowego (VI), jego granulki dostaliśmy od znajomeego z SGGW w Warszawie. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Pią 15:06, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:51, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nie ma H2SO$ w granulkach!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moderator- Gucio
Gość
|
Wysłany: Sob 17:48, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
O Boże ale łapiesz za słowa, nie pamiętam co to już było, nie ja przygotowywałem ten roztwór, może już był gotowy. Chyba był kupiony w postaci ciekłej
|
|
Powrót do góry |
|
|
pablo190
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:53, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zatkać całkowicie, niech tam siedzą... same się zabiją. Albo preparaty, dym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:31, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem nie powinno się wymyślać metod walki preparatami gdyż zostawiają one nieprzyjemną woń, prawdopodobnie osadzenie rójki nie będzie mozliwe w tym roku. Jest prosty sposób na załatwiene problemy.
W każdej pasiece jest a raczej winna być lampa benzynowa lub palnik gazowy do opalania ramek i uli. Zamykamy wylotek w ciepły dzień, po jakimś czasie robimy mały otwór w wylotku, kieryjemy płomień w to miejsce, ostukujemy ul i jest grilowany szerszeń resztę gniazda niszczymy, lub wieczorem kiedy zakończyły loty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pon 12:30, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
dodaj do podkurzacza saletry amonowej musisz dać mocniejszą dawke ze dwoie łyzeczki dmuchnać pare razy do ula szybko otworzyc i młotkiem po szerszeniach , ja nie mam nic przeciwko szerszeniom jezeli sa w odległosci przynajmniej 5 km od mijej pasieki, edw w deszczowy dzien pod wieczór uchylic daszek i gniazdo poczestować deska na płask musisz zlikwidowac ich matke tez jest wieksza
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|