Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasieka-Wojtek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Sty 2013
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:11, 13 Mar 2013 Temat postu: sok z cytryny na waroze |
|
|
jak często i przez jaki okres można podawać sok z cytryny ??
przepraszam jak nie w tym dziale pisze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:12, 13 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie ma ramowych terminów, polewaj co tydzień - stosuj tak jak Beevital co 7 dni do zakwitu pierwszych pożytków, chociaż nic się nie stanie jak będziesz tym polewał w czasie produkcji miodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
netto
Gość
|
Wysłany: Czw 0:08, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Polewa się 100%sokiem ? Tak jak beevitalem między uliczki ?
Jaka jest skuteczność ?
Bo używalem beevitalu na próbe i wydawało się, że działą dość dobrze .. I zakupiłem butelkę na ten rok..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:17, 14 Mar 2013 Temat postu: Re: sok z cytryny na waroze |
|
|
Pasieka-Wojtek napisał: | jak często i przez jaki okres można podawać sok z cytryny ??
przepraszam jak nie w tym dziale pisze |
Sok z cytryny najlepszy z miodem i ciepłą wodą .
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Czw 8:40, 14 Mar 2013 Temat postu: Re: sok z cytryny na waroze |
|
|
Tadek 11 napisał: | Pasieka-Wojtek napisał: | jak często i przez jaki okres można podawać sok z cytryny ??
przepraszam jak nie w tym dziale pisze |
Sok z cytryny najlepszy z miodem i ciepłą wodą .
Pozdrawiam |
Z domieszką etanolu
|
|
Powrót do góry |
|
|
netto
Gość
|
Wysłany: Czw 9:27, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
No no ... to na warroze dla pszczelarza chyba
Ostatnio zmieniony przez netto dnia Czw 9:28, 14 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasieka-Wojtek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Sty 2013
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:25, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Administrator napisał: | Nie ma ramowych terminów, polewaj co tydzień - stosuj tak jak Beevital co 7 dni do zakwitu pierwszych pożytków, chociaż nic się nie stanie jak będziesz tym polewał w czasie produkcji miodu. |
Beevital o ile się nie mylę nie zwalcza warrozy gdyż nie ma działania toksycznego. To jak wygląda sprawa z sokiem z cytryny a beevital-em ?? można podawać razem czy na przemian??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arek92
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:37, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Administrator napisał: | Nie ma ramowych terminów, polewaj co tydzień - stosuj tak jak Beevital co 7 dni do zakwitu pierwszych pożytków, chociaż nic się nie stanie jak będziesz tym polewał w czasie produkcji miodu. |
to zanczy ze sok z cytryny (z tego co sie orietuje wymieszany w odpowiedniej proporcji z syropem cukrowym) mozna podawać przez cały sezon co 7 dni i nie bedzie on negatywnie wpływał na miód i pszczoły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasieka-Wojtek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Sty 2013
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:32, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
chyba sam sok w czystej postaci z tego co ja wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:41, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Kochani.
Beevital ma działanie toksyczne i jest niewskazany do stosowania w okresie produkcyjnym, zawiera on kwas szczawiowy, mrówkowy, cytrynowy i paraliżuje warrozę, zruca ją półżywą, sam to też zaobserwowałem. Mylicie ten egipski środek, to nie ejst czysty sok, zapraszam tutaj do lektury: [link widoczny dla zalogowanych]
Ten egipski środek (z sokiem z cytryn) sięga skuteczności nawet 86% jak pisał p. Zbieg na forum Zagajnika.
Można nim oczyszczać pszczoły w sezonie, ale gdy jest potrzeba, nie ma konieczności lania co tydzień.
Beevital tylko do zakwitu pierwszy pożytków, gdyż ten na pewno się będzie wchłaniał do miodu, - chyba że zastosujecie go tylko w rodni, ale zawsze coś tam się do nakropu dostanie.
Ten sok z cytryn też bardziej polewać w rodni niż na całym gnieździe. To wymyślił ktoś, nie ma zaleceń ani opisu tego specyfiku, musimy na czuja i z głową to robić, wykorzystując logiczne myślenie - tak żeby nie dostało się do miodu.
Mozna naprzemian to stosować, ja robiłem cuda na jesieni żeby wytłuc warrozę i się udało.
Nie zaszkodzi na pewno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:52, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Administrator napisał: | Kochani.
Mozna naprzemian to stosować, ja robiłem cuda na jesieni żeby wytłuc warrozę i się udało.
Nie zaszkodzi na pewno. |
I jesteś Kolego pewny , że cuda i sok z cytryny wybił Ci wszystką warozę . Byłby to przełom w tępieniu tego pasożyta . Sok z cytryny oczywiście nie powinien zaszkodzić pszczołom pod warunkiem ,że go nie będziemy leli po oczach pszczołom. Ja jednak uważam , że najlepszy jest z miodem i ciepłą wodą , no i jak Kol. Robi_Robson proponuje z paroma kroplami czegoś mocniejszego.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:20, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Inaczej, nie może to być na pewno stosowane jako lek nr 1. Bardziej wspomagająco - do pielęgnacji pszczół - o lepiej brzmi. Tadku, skuteczne bo widziałem jak po takich zabiegach zwykłym sokiem z cytryn w połączeniu z syropem wkładki były czerwone - to latem. Jesienią ratowałem palonymi ziołami - okadzaliśmy ule szwedzkimi ziołami, miętą, wrotyczem, apiwarolem, mieliśmy trochę Gabonu, na końcu sezonu polaliśmy Perizinem. Wszystko przez to że paski Biowar nie zadziałały. Dodaliśmy do tego jeszcze beevital i własnie egipski środek. Czekamy na przegląd, zależy nam na całkowitej wymianie plastrów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Czw 20:30, 14 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Administrator napisał: | Inaczej, nie może to być na pewno stosowane jako lek nr 1.
Bardziej wspomagająco - do pielęgnacji pszczół - o lepiej brzmi.
Tadku, skuteczne bo widziałem jak po takich zabiegach zwykłym sokiem z cytryn w połączeniu z syropem wkładki były czerwone - to latem.
Jesienią ratowałem palonymi ziołami - okadzaliśmy ule szwedzkimi ziołami, miętą, wrotyczem, apiwarolem,
mieliśmy trochę Gabonu, na końcu sezonu polaliśmy Perizinem.
Wszystko przez to że paski Biowar nie zadziałały.
Dodaliśmy do tego jeszcze beevital i własnie egipski środek.
Czekamy na przegląd, zależy nam na całkowitej wymianie plastrów. |
Aż włos się jeżył jak o tym pisaliście co się działo . . .
Jak nie zmasowane ataki własnych pszczół i praca w kufajkach przy +30 , to inwazja czerwonych diabłów .
Ale cieszy fakt , że konkretne działanie dało jakiś skutek .
No i to , że nie załamaliście się . . . inny by się załamał
|
|
Powrót do góry |
|
|
|