|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jurek
Gość
|
Wysłany: Nie 18:00, 20 Gru 2009 Temat postu: To może choroba woreczkowa? |
|
|
O zgnilcu było, o grzybicy było, to może pora na choroby wirusowe?
Ktoś może ma jakąś wiedzę zarówno teoretyczną jak i praktyczną odnośnie choroby woreczkowej? Jak ją leczyć? Bo to chyba najbardziej interesuje Kolegów.
jurek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
CarnageLink
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Wałbrzych/Boguszów-Gorce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:34, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja na ten temat nic nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@ciej
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Berlin, Suwałki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:18, 21 Gru 2009 Temat postu: opis |
|
|
Choroba woreczkowa jest chorobą wirusową. SBV, jako nazwa jednostki chorobowej pojawiła się już w roku 1917 w USA. Patogenem wirusa choroby woreczkowej czerwiu jest Iflavirus (Picornaviridae) Objawy: Starsze larwy /wyprostowane/ tworzą charakterystyczny, szary worek wypełniony płynem, głowa jest jakby 'odłamana'. Larwy początkowo są jasnobrązowe, przebarwiają się stopniowo na czarno. Taka 'mumia' luźno leży w komórce, wygina się w kształt pantofelka. Często myślimy że to jest poprostu przeziębieniu czerwiu. Nie wiem jaka jest w tym różnica. Tutaj muszą wypowiedzieć się pszczelarze z większym doświadczeniem. Czasem choroba ustępuja sama, gdy nastąpi poprawa zaopatrzenia w pokarm i polepszą się warunki atmosferyczne. Zwalczanie tej choroby polega na wycofaniu zaatakowanego czerwiu i wzmocnieniu siły rodzin w pasiece. Wirus bez podłoża ginie po miesiącu a na plastrach z miodem po 6 miesiącach. Leczenie, bo to jest najbardziej istotne polega głównie na wymianie plastrów z czerwiem i ew. z pierzgą. Stwierdzono, że wymiana matki na młodą, czerwiącą, pochodzącą czy wychowaną w zdrowej rodzinie może znacznie poprawić sytuację. Nie ma leku który wprost działałby na tę chorobę.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:13, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
CarnageLink napisał: | Ja na ten temat nic nie wiem. |
to widać nie musisz o tym głośno mówić
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CarnageLink
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Wałbrzych/Boguszów-Gorce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:56, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Malon napisał: | CarnageLink napisał: | Ja na ten temat nic nie wiem. |
to widać nie musisz o tym głośno mówić
Adam |
W książkach, które czytałem tego nie ma więc tylko dałem odpowiedź, żeby osoby bardziej doświadczone dały pole do popisu. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obelnik
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:52, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Choroba woreczkowa czerwia jest to zakaźna i zaraźliwa wirusowa choroba larw starszych 8 - 9 dniowych. Zakażenie natępuje za pośrednictwem pokarmu zanieczyszczonego wirusem a następnie przez karmicielki zakażane są larwy. Owady dorosłe nie chorują są tylko nosicielami. Rodziny zakażone często są obiektem rabunków i zakażenie jest przenoszone na inne rodziny. Rownież pszczelarz może przenosić wirusa, jeżeli nie ptrzestrzega higieny.
Do wystapienia choroby usposabia brak pożytku i oziębienie rodziny. Z chwilą nastania intensywnego pożytku i po oczyszczniu komórek ze zmarłych larw choroba może ustąpić samoistnie nie wykluczone jednak są jej nawroty.
Wyróżnia się 5 stadiów zmian czerwiu
I - ciało larwy wiotczeje i żółknie, przedni i tylny odcinek ciała lekko przejrzysty na skutek nagromadzenia się płynu pod oskórkiem, gnijąca larwa przypomina swoim wyglądem woreczek wypełniony półpłynna treścią.
II - czerw ciemnieje, zwłaszcza w przednim odcinku ciała, segmentacja ciała ulega zatarciu. Larwa usuwa się na dno komórki. Na głowie i zaczątkach kończyn występują ciemne plamki nadające lawie brunatne zabarwienie.
III - ciało larwy ciemnieje i na skutek parowania ulega pofałdowaniu (typowy woreczek).
IV - odcinek głowowy larwy jest zabarwiony na czarno, larwę wypełnia kaszowata masa.
V - larwa zmienia się w wyschnięty słupek, który przypomina swoim wyglądem łódeczkę lub pantofelek z zadartym do góry noskiem.
Zwalaczanie - polega na usunięciu z ula plastrów z chorym czerwiem, zwężeniu i ciepleniu gniada oraz podkamieniu w razie potrzeby rodziny syropem cukrowym. Przy ciężkim przebiegu wskazane jest przesiedlenie rodziny. Plastry z miodem od chorej rodziny można ponownie użyć po 6 miesiącach.
Brak skutecznych środków leczniczych. Zapobieganie polega na utrzymaniu rodzin silnych, dobrze zaopatrzonych w pokarm oraz zwalczanie rabunków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Sob 12:52, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
ktoś powiedział że w książkach nie znalazł , a jako że jestem zaleniwy aby klepać dałem skan z książki o tej chorobie w galeri
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|