|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:20, 09 Cze 2014 Temat postu: Wirus zdeformowanych skrzydełek |
|
|
Mam problem w jednej rodzinie - wirus jak w temacie. W ubiegłym sezonie był to słaby odkład z sierpnia - przezimował, wiosna słabo się rozwijał, oddzieliłem go od pozostałej pasieki i dokładnie zlustrowałem na początku objawy były takie ze pojawiały się pojedyncze pszczoły ze zdeformowanymi skrzydełkami, ponieważ baza pożytkowa pod domem jest super, myślałem że pielęgnacja ( wytępienie warrozy, zacieśnienie gniazda, nowe ramki ) spowodują szybkie wyleczenie tej rodziny, jednak tak nie jest. mimo że matka świetnie się spisuje, a pszczoły non stop pracują od zmroku do zmroku to rodzina nie rozwija się tak dynamicznie jak powinna, obecnie zajmuje pełne 2 korpusy i nawet jest tam 3 ramki poszytego miodu. Ale najważniejsze jest to że codziennie czyścicielki wynoszą na zewnątrz garść pszczół porażonych, a druga garść z rana zaczyna pieszą wędrówkę po trawniku w kierunku skąd zdrowe noszą pożytek.
Chciałbym zatrzymać matkę bo widzę, że ma świetne geny ale nie wiem czy przy tej chorobie jest to możliwe.
I tu jest moje zasadnicze pytanie czy ktoś z Forumowiczów stosował u siebie skuteczną terapię dla tego parszywego wirusa ( zaznaczam że znam teorię co do sposobu postępowania przy chorobach wirusowych) interesują mnie praktyczne porady przetestowane i receptury z możliwie ścisłą gramaturą i sposobem stosowania.
Z góry dziękuję za porady - Miodovit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mariuszczs
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Sulmierzyce pow pajęczno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:08, 25 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
A jak wytępienie warrozy wyglądało ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:08, 10 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
No i wyleczyłem - teraz to moja najsilniejsza rodzina. Varoozę zwalczałem kwasem mrówkowym 2 cm ekspozycja przez dobę 3 razy. Tak w okresie kwitnienia lipy zaczęło być dużo lepiej,tylko pojedyncze sztuki wychodziły na piechotę. A na wirusa wypróbowałem nalewkę z kwiatów czarnego bzu. Stwierdziłem, że jak wszyscy domownicy się nią zachwycają to te pszczoły co stoją pod domem też muszą spróbować i opinię wyrazić. Żona co roku robi jej minimum 2 l to tą setkę odżałowała. Dostały 3 razy w syropie z sokiem z czosnku i olejkiem lawendowym. Wirus zniknął - nie wiem czy za moją sprawą czy same sobie poradziły. Pod koniec lipca wziąłem od nich parę kilo miejskiego miodu, a teraz stoją z innymi na nawłoci i mają pół nadstawki miodu.
Pozdrawiam Miodovit.
A i jeszcze jedno w przyszłym roku po rzepaku pod dom przywożę 2 najsilniejsze rodziny - taki dobry był miejski miód.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miodovit dnia Nie 0:10, 10 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jarok
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 20 Lut 2014
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Zbylitowska Góra /Tarnów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:40, 13 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Miodowit możesz mi to "Varoozę zwalczałem kwasem mrówkowym 2 cm ekspozycja przez dobę 3 razy." wyłożyć łopatologicznie - jak ten kwas zastosować ?
2 cm ze strzykawki na ręcznik papierowy i na wierzch ramek na 3 dni ? Tak to rozumieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:20, 13 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Po słowie "dobę" powinien być przecinek, dlatego wpis może być niezrozumiały. Kwas na ściereczce czy ręczniku jest w ulu przez dobę i przez ten czas prawie cały wyparuje, a podaję go 3-krotnie w odstępach kilkudniowych z reguły 4 do 6 dni.
Z literatury wynika, że działanie kwasu powyżej doby bardzo źle wpływa na pszczoły, znacznie uszkadza ich układ trawienny itd. dlatego nie podaję kwasu w dozownikach gdzie może odparowywać przez tydzień, a na ręcznikach, do szybkiego odparowania. Chociaż zauważyłem, że takie podawanie kwasu w małym stopniu likwiduje "V" pod zasklepem, ale każdy pszczelarz wybiera to co uzna za słuszne.
Pozdrawiam Miodovit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|