DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Administrator

Zostałem dziś zmuszony do odwiedzin pasieki. Dostałem telefon na cito. Gościowi padło kilkanaście rodzin, dzwonił do mnie, miał komisję z weterynarzem w piątek, pobrano od niego próbki. Musiał pokazywać jeszcze certyfikaty. Ja dzisiaj pojechałem z lekami, z Cagroseptem, Alviseptem, kupiłem nawet Polisulfalent od weterynarza i wziąłem jeszcze kilka innych bajerów (w tym dokumenty, numery, dyplomy), ale niepotrzebnie bo rodziny są zdrowe i silne, polałem je Beevitalem, dołożyliśmy z Michałem ociepleń. Padła tylko jedna rodzina, objawy wyglądały na późną stratę matki, spore ubycie pszczół, na dennicy leżała grupka martwych pszczół. Możliwe, że była jakaś choroba wirusowa. Ul zatkaliśmy, na wiosnę go wypalimy. U tego sąsiada co mu padły to wiele nie zaglądaliśmy, bo zimno było, ale ramki bardzo pobielone od zimna, pokarm zasklepiony, wszystko widać, że takie niedogrzane, w suchych, zmarzniętych zasklepach resztek czerwiu krytego nie było nic widocznego. Larwy owszem zaziębione, czarne na końcach, ale żeby to był jakiś zgnilec to bym nie powiedział, zwykłe zaziębienie, nie było ciągnącej się masy czy zapachu zepsutego mięsa.
Ule puste, jak po trzykrotnym wyrojeniu, gość stwierdził, że jeszcze 2 tyg temu pszczół było dużo i znosiły pyłek.
W każdym bądź razie, złożyłem kondolencje, rzekomo ma jutro powypalać ule, ramki spalić.
Trochę się przestraszyłem o nasze roje, ale widocznie nie potrzebnie.
Czekamy do wiosny.

StanleyK

Tomek, dobrze zrobiłeś bo lepiej na zimne dmuchać, a niżeli później mieć wielkie problemy.

Pozdrawiam serdecznie
Stanley

birkut · Gość

to nie zgnilec i nie zakaźna choroba , to poprostu to co my jeszcze niechcemy zrozumiec CCD krąży po polsce , przeszedłem to i wiem z czym to się je, a tak na marginesie to polewanie tym bewitalem to mi sie podoba , bede musiał zrezygnowac z mojego sposobu i sie na niego przerzucic , bo widze ze pomaga na wszystko

paulownia

tak jak się wypowiadał gość z lublina w wiadomosciach przywiózł pszczoły z gryki a za 2 dni cześć uli pusta tylko matka i szklanka pszczół w ulach została

Michał

Miał nie pisać i napisał.
Też podejrzewałem jakieś zatrucie, ale gdyby tak było to padła by mu chyba cała pasieka. Zostało mu 11 zdrowych rodzin z 29 z dużą ilością pszczół w uliczkach.
Warrozy nie widziałem. W ostatnim padającym roju u tego pszczelarza ze wsi obok pszczoły same spadały z plastrów po wyciągnięciu, kręciły się na dnie przez pare sekund w kółku i zamierały. W piątek jak dzwonił do Tomka to miał kontrolę na własne życzenie, skąd, nie wiem, ale pobrali pszczoły, plastry i jakieś wymiecione zanieczyszczenia z ula. Wzięliśmy potrzebne papiery na wszelki wypadek, jakby się dzisiaj koło nas kręcili, albo jakby było powiadomienie, ale nikt "nie pukał". Rzeczywiście wszystko wyglądało jak po porządnym wyrojeniu, w niektórych ulach były w osypie ''skurczone'' matki z kolorowymi koronami (opalitki). Cholera wie co to było, nasze są na szczęście zdrowe, uliczki obficie wypełnione pszczołami i nie wskazuje nic na to, byśmy mieli się martwić. Chyba że dostaniemy chorągiewkę na mapie zgnilca na pogotowiu rojowym to zaczniemy panikować. Jak pisał T. padł jeden rój, ale już po ostatnim miodobraniu był słaby, zazimowany na 4 ramkach i nie dawaliśmy mu dobrej przyszłości.
Chyba tyle.

Birkut, czy ja wiem, czy taki dobry na wszystko? Chyba nie, taki zwykły płyn, fajny ma zapach, poprostu oczyszcza pszczoły z ewentualnych zanieczyszczeń czy choćby warrozy. Dobry też przy grzybicy wapiennej. W przyszłym roku wymieniamy leki, znudził nam sie apiwarol, ten beevital i varrobin. Tomek ma skołować Gabon PA 92 z Czech i Varidol FUM.
Cześć!

birkut · Gość

ano miał ale sprawe z zainteresowanymi sobie wyjasnilismy , bałaganu własnie admini narobili usuwając niektóre posty, było wykropkowac wtedy by sie wiedzialo czy widziało ze ktos cos mamolił, a na te choragiewki nie patrz bo mnie tez palpitacje dopadły gdy usadowił chorągiewke 3km odemnie , okazało sie ze na terenie katowic jest zgnilec " podobno" bo że był w skansenie to wszystkie wróble cwierkały, a tak wogóle jak sie patrzy na ta mapa to cała polska zgnilcem leży

czeskie środki tez są na bazie amitrazy

Ander

paulownia

właśnie tu jest ten problem co tak dokładnie było tym problemem no bo jak to się mu zdarza tylko na gryce to co może być powodem

bohtyn

Chłopy powiem Wam tak:Pochodzę z terenu gryki Sienno,Lipsko w latach 60, to był teren dla pszczół tylko i wyłącznie jako pożytek gryczany. Byłem małym synkiem miałem może 7,-,10 lat. Pamietam jak mój tato ubolewał,że po miodobraniu w sierpniou /przed szkołą/,przed wylotkami uli było bardzo dużo martwych pszczół /na czarno ziemia przykryta/.Pamietam bo pokazywał mi,że przed ulami było aż czarno i bardzo się martwił,że nie wie czy pszczoły przezimuja.Czyżby wtedy też było już CCD,lub inne paskudztwa typu waroza i choroby bakteryjne.A na drugi rok jak grałem w piłkę i wyciągałem ją z pod uli znowu dostawałem żądełkiem.Teraz wspominam i myślę jak te pszczoły przeżywały.

Malon

Nie wiem czy Ci wierzyć / bo piłeś,tego nie czytajcie / , ale chyba jest to problem inny.
Zgnilec nie pozwoli odbudować się rodzinie.
pamiętasz jak moje pszczoły zjadły toją krowę ?
tak właśnie było, zarządliły i tyle, chciałem odkupić ale mama nie chciała innej. została zjedzona stara. przyjechałem, leżała pod hydrantem kroplufka, wapno cielna 8 miesięcy.
Zobacz braliśmy z ula po bańce, pszczoły pracowały, padły, ul pełen miodu, została garstka.
Nie rabowaliśmy ale braliśmy według zalecenia
Co cesarskie cesarzowi, co boskiego Bogu.
beczka z ula, reszta dla pszczół. dziś masz taki rok??? pszczoły rasowe a wtedy niby kundle a co im brakowało ? Nie nadążaliśmy wirować. Co sobota problem gdzie wlać.
Adam

StanleyK

Zauważyłem na mapie że u nas w Wielkopolsce też są ogniska zgnilca amerykańskiego. [link widoczny dla zalogowanych] Cholera nie dobrze się dzieje, oby paskudstwo się w moje okolice nie przywlekło, bo by mnie chyba drzwi ścisły i to w najchudszym miejscu.

Pozdrawiam serdecznie
Stanley

birkut · Gość

stachu zauwazyłes ze na sląsku cała mapa pokryta kółkami zgnilca? tylko są dwie ciekawe sprawy, jedna to ta ze śląski związek nic o tym nie wie ze jest zgnilec, weterynaria wie ze był w ubiegłym roku ale w tym raczej zgłoszen niema, nie robi sie zapory tak jak koło limanowej , i druga sprawa ciekawe ze najwięcej jest z gnilca w tych rejonach ktore odłączyły sie od polskiego związku , no a ślaski opłacił apimondie ale dla siebie a nie sabata, , i takie malutkie ale jeszcze tam gdzie wielcy hodowcy matek to tez teren czysty , a migracja pszczół po polsce i matek wieksza niż machometan do mekki

darek4257

Hallo te dane to dokladnosc zegarka szfajcarskiego
[link widoczny dla zalogowanych]
poz d

StanleyK

darek4257

Hallo Teraz juz od 2 lat trzeba podawac ,i zaznaczyc ile masz rodzin i na mapce zaznaczyc gdzie stoja .Wzieli sie za to.Kiedys bylo to wszystko obojetnie nikt sie tym nie interesowal.Takze dane sa dokladne,bez kitu.poz d--makaronu na uszy.