|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 02 Sie 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:43, 06 Maj 2012 Temat postu: agresywne pszczoły |
|
|
dziś rano o 9:30 poszłem do pasieki dodać 3 ramki z węza ,
a tu na mnie rój ,użadliła mnie w oko.Dlaczego? był za silny wiatr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:56, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Bo krzywo patrzyłeś. Jedno użądlenie to nie agresja. Jak są pobudzone z różnych przyczyn, nie należy grzebać, poczekać na lepszą chwilę
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOM313
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:35, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No właśnie dobre pytanie.
Mam pasiekę w pobliżu domu . Jest teraz dużo pożytku to pszczoły powinne być spokojne , ale tak nie jest. Od 3 dni są bardzo agresywne i strasznie atakują nawet pod domem. Nie da się wyjść na podwórko bo jak tylko się wyjdzie to od razu jest atak. Moja żona ostatnio spędziła wieczór na pogotowiu tak ją pogryzły. Niby w ulach wszystko ok. Jak zrobiłem wczoraj przegląd to wydawało by się , że pszczoły są spokojne, ładnie zaczerwione, matka w każdej rodzinie, Pytanie dlaczego ATAKUJĄ nigdy tak nie było. Sąsiad za płotem ma potężną pasiekę ok 200 rodzin, hoduje pszczoły 35 lat i też mówi, że nigdy tak nie atakowały, może jakieś opryski na nie tak wpływają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:35, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Pobudzenie pszczół ma rózne przyczyny, ale w tej chwili jest dużo młodej pszczoły, w okolicy jest masę kwitnących roślin więc nie powinny być agresywne, Dziś jednak pogoda nie nadawała się do pracy w ulach szczególnie u mnie. Od rana wiało silnie zimnem. Niby w południe 22 stopnie ale temperatura odczuwalna niska.
Natomiast trafiają się rodziny i to z dobrej lini, które są podatne na wybuchy agresji.
Jest to wina genów mieszanki matki i trutnia. Tu nie ma mądrych i gadanie o 100% łagodności jakiejś lini czy rasy można między bajki włożyć. Należy spokojnie wymienić matkę.
W ubiegłym roku jeden z naszych kolegów kupił 5 rodzin które atakowały wszystko co się rusza i dziwne miejsce sobie wybrały, tylko nogi, zacięły wszystkie kurczaki w okolicy. Lini nie podam z prostej przyczyny, bo ja miewam te matki i zawsze są super łagodne. Tak się trafiło, poszły pod buta
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:41, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja w tym roku testuję Primę 25 matek będę miał do końca tygodnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 19:03, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A z jakimi będziesz porównywał ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Nie 19:25, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
TOM313 napisał: | No właśnie dobre pytanie.
Mam pasiekę w pobliżu domu . Jest teraz dużo pożytku to pszczoły powinne być spokojne , ale tak nie jest. Od 3 dni są bardzo agresywne i strasznie atakują nawet pod domem. Nie da się wyjść na podwórko bo jak tylko się wyjdzie to od razu jest atak. Moja żona ostatnio spędziła wieczór na pogotowiu tak ją pogryzły. Niby w ulach wszystko ok. Jak zrobiłem wczoraj przegląd to wydawało by się , że pszczoły są spokojne, ładnie zaczerwione, matka w każdej rodzinie, Pytanie dlaczego ATAKUJĄ nigdy tak nie było. Sąsiad za płotem ma potężną pasiekę ok 200 rodzin, hoduje pszczoły 35 lat i też mówi, że nigdy tak nie atakowały, może jakieś opryski na nie tak wpływają |
Nie wiem skąd jesteś i jak u Ciebie z pogodą , ale u mnie od 2 dni wędrują burze .
Na zmianę deszcz i słońce .
Pszczoły mają prawo być nerwowe .
Ale ja w taką pogodę do nich nie zaglądam.
W tym roku jedyna dawka jadu jaką dostałem , pochodziła od pszczoły uwięzionej przypadkiem w grudce propolisu którą wziąłem w palce .
Ani jednego użądlenia z lotu !
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Nie 19:53, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja podejrzewam ,że to reszta starej zimowej pszczoły jeśli z jakiejś przyczyny nie idzie w pole wzmaga i pobudza resztę pszczół do agresji czy jakiejś nerwowości być może za tydzień czy nawet w innym dniu zgaśnie koledze podczas przeglądu podkurzacz taka będzie zmiana.Być może nie przecież z pszczołami nigdy nic nie wiadomo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:57, 06 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Byliśmy w weekend na wsi, trochę porządków w pasiece i ogrodach.
Dziwne, bo nie popadły nasze jeszcze w rójki, trutni bardzo mało, dopiero zaczynają budować komórki trutowe, mateczników brak, ale pszczół i czerwiu b. dużo. Nastrój rojowy stłumiony jeszcze w zarodku (węza, ramki pracy i powrót do nadstawek).
Bielki zeszłoroczne są b. łagodne. I ta sama wersja, rano do południa upały, a popołudniu czarne niebo i burze. Podejrzewam, że to te burze je tak wnerwiają, nie mogą latać, czują wyładowania atmosferyczne. Nawet obserwowaliśmy, nadchodziła burza popołudniu w piątek, to wszystkie powrót do bazy, alarm dosłownie, zlatywały się z drzew do uli, przy tym niespokojne i rozdrażnione.
Inna sprawa to linia pszczół i zapisana agresja w genach.
Myślę, że wskazana jest u kolegów wymiana matek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md
Dołączył: 28 Cze 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:13, 28 Cze 2012 Temat postu: Agresywne pszczoły |
|
|
Witam wszystkich. Mam problem z jedną rodziną, która jest bardzo agresywna. Wcześniej był to agresywny ul, ale kilka lat temu wymieniłem matkę na łagodną i po problemie. W tym roku rodzina ta straciła matkę i wychowała sobie nową i od tego momentu są agresywne. Przeglądałem rodzinę 3 razy i jest to samo. Obecnie kwitnie blisko gryka, ale to nie powinno mieć wpływu, gdyż inne rodziny są wmiarę spokojne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 10:27, 28 Cze 2012 Temat postu: Re: Agresywne pszczoły |
|
|
md napisał: | Witam wszystkich. Mam problem z jedną rodziną, która jest bardzo agresywna. Wcześniej był to agresywny ul, ale kilka lat temu wymieniłem matkę na łagodną i po problemie. W tym roku rodzina ta straciła matkę i wychowała sobie nową i od tego momentu są agresywne. Przeglądałem rodzinę 3 razy i jest to samo. Obecnie kwitnie blisko gryka, ale to nie powinno mieć wpływu, gdyż inne rodziny są wmiarę spokojne. |
już nie gadam te kilka lat, a gryka nektaruje do południa potem nima nic wiec pszczołom sie nudzi wiec są dożarte
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Czw 13:48, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Kwitnie gryka i nie ma to wpływu na agresję pszczół...... birkut ja to się posikałem ze śmiechu. Nie ma bardziej fanaberyjnej rośliny w nektarowaniu co powoduje że większość pszczół kosi wszystko co wystaje wyżej trawy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 16:44, 28 Cze 2012 Temat postu: Re: Agresywne pszczoły |
|
|
md napisał: | Witam wszystkich. Mam problem z jedną rodziną, która jest bardzo agresywna. Wcześniej był to agresywny ul, ale kilka lat temu wymieniłem matkę na łagodną i po problemie. W tym roku rodzina ta straciła matkę i wychowała sobie nową i od tego momentu są agresywne. Przeglądałem rodzinę 3 razy i jest to samo. Obecnie kwitnie blisko gryka, ale to nie powinno mieć wpływu, gdyż inne rodziny są wmiarę spokojne. |
kupię od ciebie ten ul , jeszcze opisz w jaki sposób jest on agresywny,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 02 Sie 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:53, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
zamykam temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf
Administrator
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Dolina Amazonki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:54, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
TOM313, Arek, a czy w pobliżu kwitnie gryka?
Jeśli tak, to własnie ona może być przyczyną agresji:
[link widoczny dla zalogowanych]
Inne przyczyny to wspomniane burze, do południa od rana jest upał i ukrop, potem nadchodzą granatowe chmury i ulewa z błyskawicami i wyładowaniami. Takie cykliczne powtarzanie się tego codziennie -przynajmniej w miastach- może wnerwiać pszczoły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|