Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Laurcia
Gość
|
Wysłany: Nie 20:43, 18 Sty 2009 Temat postu: Goździki |
|
|
Nawiązując do tematu gdzie było opisane że pszczoły nie lubią silnie pachnących roślin; przecież nie wolno iść do pszczół, gdy jest się skropionym perfumami, lub dezodorantem. Pszczoły są wtedy rozdrażnione, to tym bardziej silnie pachnące rośliny pobudzą je do ataku. Jak to z tym jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dixy
Gość
|
Wysłany: Wto 23:28, 20 Sty 2009 Temat postu: Re: Goździki |
|
|
Chyba o to chodzi, żeby pszczoły się nie zbliżyły na teren nieprzyjaciela.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucio
Moderator
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Warszawa, Radom, Michałów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:48, 21 Sty 2009 Temat postu: Re: Goździki |
|
|
Nie ma roślin, które pszczoły by nie lubiły. To są brednie co wszyscy mówią "jakie rośliny posadzić, byleby pszczoły ich nie lubiły". Jak się posadzi nawet i 10 tysięcy gęstych drzew to pszczoły i tak przejdą na teren sąsiada. Pszczoły są łagodne, jak siedzą na kwiatku są całkowicie bezbronne, chyba że ktoś przez przypadek nastąpi na nie, wtedy naturalnie zaczynają atakować i żądlić. Po za tym są bardzo spokojne, nie wolno ich rozdrażniać żadnymi substancjami chemicznymi typu dezodoranty czy perfumy, nie wolno się od nich oganiać, prowokuje je to do ataku! Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mily_marian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: ślonsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:33, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Gucio a widziałeś pszczołe na kwiatku Jasminu bo ja nigdy. Jak wysmarujesz rence wyciągem jaśminowym to mozesz bez rękawić pracować przy złosliwych pszczołach. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 22:18, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
miły marian ja widziałem pszczoły na kwiatach jasminu zbierają pyłek a do natarcia rąk przy pracy dobra jest melisa ew . olejek melisowy , natomiast olejek goździkowy służy do odstraszania owadów w tym pszczół byle nie zaduzo go poddac nawet gdy mrówki sie w ulu zagnieżdżą to olejkiem ich przeganiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obelnik
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:30, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Szanowni państwo, pszczoła to taki owad, który jak jest pożytak to ma w nosie całyświat interesuje ją tylko to. Ntomiat jak nie ma pożytku a zwłaszcza pod jesień to zaczyna się robić agresywna. A jeżeli chodzi różne cudowne rzeczy aby pszczoły nie żądliły to szare mydło do mycia i natrzeć ręce melisą lub miętą. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dewu
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Lubsko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:36, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mi poradzili olejek goździkowy, ale nic to nie pomagało, a niekiedy miałem wrażenie, że pszczoły stawały sie jakby agresywniejsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gumisio07
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:10, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Może coś w tym jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CarnageLink
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Wałbrzych/Boguszów-Gorce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:11, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Gumisio masz rację!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:49, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, według mnie to takie zapachy jak olejek goździkowy, chabrowy itp. to tylko drażni pszczoły, od takich olejków czuć silny zapach, ja tam pracuje normalnie, nie natłuszczam rąk żadnym zapachem, żadną melisą i jest dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CarnageLink
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Wałbrzych/Boguszów-Gorce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:44, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm, każda rodzina pszczela reaguje inaczej. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dobry
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gajowniki k.Białegostoku Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:14, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przedewszystkim zanim zaczniesz pracować przy pszczołach ,to się umyj szarym mydłem,żeby od Ćiebie niewaniało ciekawym zapachem natury,a póżniej możesz nacierac sie melisą,i tym podobne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
euro75
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: janów lubelski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:37, 23 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
a moim zdaniem to z tymi zapachami jest tak do pszczół idzie sie w bluzie kapeluszu z siatka i rekawicach wtedy minimalizuje sie uzadlenia nawet przy bardzo agresywnej rodzinie a jezeli chodzi sie w jednym stroju to ubranie przsiaka jednym zapachem troche pszczelarzem troche dymem z próchna i pszczoły poznaja ze to ten sam szkodnik co np. wczoraj niewyrzadził za duzej szkody to go nie pozadlimy!!!a wszystkie olejki zapachy w aerozolu tylko prowokuja nasze kochane owady a tylko dlatego ze pszczoła wychadzac rano z ula wyrusza w poszukiwaniu pożytku i znajduje go powiadamia o tym swoja rodzine i wyruszaja na łowy hehe!!!a my z naszymi intensywnymi zapachami poprostu zmieniamy im smak i one nas "atakuja"bo chca sprubowac nowego pozytku a my ludzie panikujemy machamy rekami no i bachhh!!!uzadlenie gotowe!!!pozdrawiam!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogdan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Garwolin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:41, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Uważam że higiena osobista to podstawa, do tego czysty strój w którym pracujesz. Zauważcie że do miejsca użądlenia przylatują zaraz następne pszczoły.Ja prawie nigdy nie używam rękawic uważam że wtedy się delikatniej z nimi obchodzi.
Kombinezon ,kapelusz też trzeba czasem uprać i to częściej niż na koniec sezonu.
Pozatym jak jest okres bezp karmu to nawet święte bronią gniazda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:57, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, rękawice moje są przesiąknięte jadem, pszczoły to czują po sobie gdzie żądlą. Aby zmnijeszyć ich agresywność kombinezon trzymam w szafie wyścielonej melisą, miętą i szałwią. Polecam, bardzo dobrze wpływa na pszczoły. Kombinezon nie śmierdzi dymem a orzeźwiającymi ziołami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|