Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:18, 30 Maj 2014 Temat postu: Co zrobiłem źle? |
|
|
Hej.
Dziś po 3 tygodniach w ulu z osadzoną rójką chciałem zrobić przegląd. Niestety musiałem się wycofać
Nie zdążyłem wyciągnąć nawet jednej ramki gdy po podniesieniu kraty odgrodowej pszczoły zaczęły dosłownie wypływać - dość mocna agresja ich w stosunku do mnie po 3 min spowodowała, że odpuściłem, trochę w trosce o nie a może raczej nie ukrywam ze strachu.
Jak to się ma do oglądanych przeze mnie filmów na YT gdzie ludzie przeglądają bez kapeluszy, rękawic...
Czy za wcześnie tam zaglądałem czy coś nie tak?
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słowian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:29, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Mam to samo kolego, nie wiem dlaczego tak sie dzieje. Moje dwa ule też nie dają przy sobie nic zrobić po paru minutach mam tyle pszczół na rękach i na siatce od kapelusza że szok. Przecież je odymiam na dien dobry, robię powolne ruchy ramkę to wyciągam kilka sekund pomału z ula wkładam jeszcze wolniej a ostatnio po dwóch ramkach musiałem przerwać przegląd, nie chodzi o to że się boje tylko tyle miałem pszczół na kapeluszu że nie widziałem co robię. Dlaczego tak się dzieje do uli zaglądam co kilka dni z samej ciekawości do nadstawki a do gniazd zaglądałem dwa razy przez 1,5 miesiąca, teraz chciałem co kilka dni bo widze że mają miseczki ćwiczebne, czyi coś im się tam "roi" w głowie ale nie jest to za bardzo wykonalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:38, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Dodam, że pierwsza ramka od wylotka nie jest jeszcze zabudowana, reszta raczej tak. Pod kratą odgrodową siedziała duża ilość pszczół ....
Dymiłem...a po poddaniu siedziałem nieruchomo 5 m od ula, kilkanaście z nich nadal nie dawało za wygraną. Co teraz robić?
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:14, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Myślicie, że kilka ostatnich pod rząd chłodnych i deszczowych dni mogły mieć na to wpływ?
Przed ulewami zbierały z akacji - kwitły obficie nad samymi ulami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
asqw1234
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:55, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ja złapałem rójkę 7 dni temu wczoraj karmiłem odkłady rójkę chciałem zasilić syropem. Odkryłem pokrycie ramek to nigdy nie widziałem takiej agresji mam 1 ul agresywny jak 100 krojonów ale ten to już przekroczył sam siebie pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:35, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Warunki pogodowe i "układ gwiazd" ma trochę wpływu na zachowanie pszczół.
Miałem już przyjemność "dogadywać" się z waleczną rodziną. Czasami pomagał dym z mieszanki uspokajającej - suszona melisa, tymianek i mięta - czasem dodawałem do podkurzacza kawałki starego suszu z likwidowanych plastrów. Skutek był różny, w większości udawało się uspokoić pszczoły. W ubiegłym roku jedynie wymiana matki okazała się skuteczna. Mam też zwyczaj, że dniu pracy przy ulach nie stosuję żadnych kosmetyków, toaleta poprzedzająca wejście do pasieki to mycie rąk szarym mydłem, liśćmi melisy nacieram dłonie, jeśli mają czasami kaprysy, to staram się ubrudzić palce kitem. Wiem na pewno że, niektórzy wydzielają pot, którego pszczoły nie tolerują, dlatego toaleta "przed" jest również ważna. Zegarek na ręce (i pot pod bransoletą lub paskiem) może być przyczyną ataków, połyskujące dłuto lub nóż także. Omiatanie ramek wykonuję zawsze po niewidocznej stronie plastra i bardzo delikatnie. Jeżeli jednak żadna metoda nie pomaga to pomoże jedynie wymiana matki i cierpliwie czekać na wymianę pokolenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:42, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Mam bardzo łagodne pszczółki na co dzień. Teraz akacja kwitnie a tu deszcze, zimno. latają pojedyncze pszczoły, reszta w ulach i na wylotkach więc nie dziw się że zrobiły się agresywne jak jeszcze dochodzi w taką pogodę grzebanie w ulach. Ja nie grzebię ale przechodzę koło uli lub plewię w pobliżu a i tak atakują. Wypogodzi się (mam nadzieję) to wszystko wróci do normy. Zresztą zastanawiam się poco w taką pogodę zaglądacie do uli?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomass1
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:01, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
O akacji, pogodzie i zachowaniu masz świętą rację.... po przemyśleniu już wcześniej doszedłem do wniosku, że to pogoda.
A po co zaglądałem? Pierwszy raz w życiu.....może po to, aby wyciągnąć wnioski i kolejną lekcje ( bolesną
pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asqw1234
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:04, 30 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
U mnie zimno i deszczowo akacja jeszcze nie zakwitła drzew jest sporo podejrzewam że za tydzień będą kwiatki .
Są rodziny które pracują jak szalone jak jest ciepło 2 mam wyrojone i nie wiem czy będzie z nich korzyść ale czas pokarze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|